Kupujcie 1599 :-)

[aptur]

Skoro to zrobili nie pierwszy raz to jest całkiem prawdopodobne, ze to część marketingu.

Żaden tam planowany marketing. Błąd ludzki. Zdarza się i zdarzać się będzie. Serio ktoś z was myślał, że dostanie ten obiektyw za tak niską cenę?

--- Kolejny post ---

Nie trzeba daleko szukać, nawet na tym forum wałkowane były tematy, że na Polskę idą z selekcji mniej ostre L`ki, czy puszki z "felernymi" cyferkami w nr. serynych (słynne pierwsze sztuki 5D3)...

Bajki.

[Lafar]

Skoro to zrobili nie pierwszy raz to jest całkiem prawdopodobne, ze to część marketingu. Co najwyżej dla własnego bezpieczeństwa poświęcili ze dwie sztuki, które ktoś miał szczęście i nabył w tej cenie, by nie było że pomyłka. Wtedy są czyści, bo nigdzie nie było napisane że w promocji jest 1000 sztuk. A potencjalny zwabiony klient przegrzebał cały sklep w poszukiwaniu czegokolwiek w promocji zapoznając się z oferta sklepu No i w głowie mu dynda, że od czasu do czasu warto zajrzeć bo może znów się trafi okazja/pomyłka

Myślę, że to spora pomyłka, ale ktoś myślący marketingowo próbował to wykorzystać do promocji sklepu. Podobny przypadek był u mnie w firmie najpierw ludzki błąd a następnie rozegrali to perfekcyjnie.

[kmeg]

Nie trzeba daleko szukać, nawet na tym forum wałkowane były tematy, że na Polskę idą z selekcji mniej ostre L`ki, czy puszki z "felernymi" cyferkami w nr. serynych (słynne pierwsze sztuki 5D3)...

Tak, tak. Canon ma postawioną specjalną fabrykę dla Polski. Produkują w niej mniej ostre elki oraz felerne puszki. A zamiast Japończyków pracują tam świstaki.

[ojmichal]

Myślę, że to spora pomyłka, ale ktoś myślący marketingowo próbował to wykorzystać do promocji sklepu. Podobny przypadek był u mnie w firmie najpierw ludzki błąd a następnie rozegrali to perfekcyjnie.

Ja uważam, że sklep na tym sporo zyska teraz. Trochę większa baza mailingowa, a strata wizerunkowa żadna, bo większość z nas nie ma żadnych pretensji do sklepu. Pomyłki się zdarzają, ale u nas to tak już jest. Jak z oddawaniem pustych pudełek do lidla...

[aptur]

Ja uważam, że sklep na tym sporo zyska teraz. Trochę większa baza mailingowa, a strata wizerunkowa żadna

Heloł, to jest euro i oni mają bazę mailingową domyśl się gdzie. Rozsyłają mailing głównie do tych co już coś u nich kupowali przez neta.
IMO zwykły ludzki błąd a wy dorabiacie do tego ideologię. Ci co "kupili" ten obiektyw w pomyłkowej cenie zapewne mają reklamowy mailing od nich głęboko.

[7four]

A co do euro j.w. wystarczy odznaczyć chęć dostawania jakichkolwiek maili i nic nie będzie przychodzić. Więc na co komu taka baza mailingowa?
Czy ktoś zwraca uwagę jeszcze w dzisiejszych czasach na reklamy? W większości niezgodne z rzeczywistością.

[Tom77]

Tak, tak. Canon ma postawioną specjalną fabrykę dla Polski. Produkują w niej mniej ostre elki oraz felerne puszki. A zamiast Japończyków pracują tam świstaki.

Mają specjalną fabrykę i sprawdzają czy przypadkiem obiektyw i body nie działa dobrze. Jak spieprzą i wyprodukują działające body albo ostry obiektyw to wysyłąją go do Japonii. A jak obiektyw nie nadaje się do niczego to sprzedają go w białym pudełku.

[aptur]

Mają specjalną fabrykę i sprawdzają czy przypadkiem obiektyw i body nie działa dobrze. Jak spieprzą i wyprodukują działające body albo ostry obiektyw to wysyłąją go do Japonii. A jak obiektyw nie nadaje się do niczego to sprzedają go w białym pudełku.

A to mali spryciarze. Z kolei te średnio udane produkcje sprzedają w USA. Dlatego jest tam taniej. U nas same trefne najdrożej aby oddalić podejrzenia.

[pan.kolega]

A to mali spryciarze. Z kolei te średnio udane produkcje sprzedają w USA. Dlatego jest tam taniej. U nas same trefne najdrożej aby oddalić podejrzenia.

A gdzie jadą te ostre jak brzytew?������ Ciągle Do Reichu? Ale chyba dla tamtejszych Turków dostają też gorszy sort. Na pewno wiem, gdzie wysyłają egzemplarze w zasadzie udane, ale przybrudzone/zakurzone - do centrów handlowych Dubaju.

[aptur]

A gdzie jadą te ostre jak brzytew?�� Ciągle Do Reichu?

Przecież kolega napisał, że te w 100% udane zostają w Japan.

Na pewno wiem, gdzie wysyłają egzemplarze w zasadzie udane, ale przybrudzone/zakurzone - do centrów handlowych Dubaju.

Tak samo z telefonami robią. Jak brudne do przerabiają na pozłacane wersje i potem w Dubaju możesz kupić. Nawet na lotnisku.