Ja osobiście poszłam w 1300D i jestem zadowolona, przypadł mi do gustu af punktowy, który z 50 mm 1,8 STM jest bardzo szybki. Dodatkowym atutem jest 3kl/s przy zdjęciach seryjnych dość ok, gdzie 100D ma bodajże 4kl/s. Moja przyjaciółka kupiła 100D i miałam okazje nim fotografować. Wnioski..
1300D moim zdaniem lepiej leży w ręku i jest cięższy, ale nie dużo większy. Na pierwszy rzut oka jest bardziej solidny. W 100D wkurzał mnie tryb live view i przesuwanie pola ostrości, to osobiście nie dla mnie, gdyż wszystko kadruje przez wizjer i szybkich ulotnych chwilach lepiej sprawuje się 1300D. Oczywiście wszystko można dostosować do własnych potrzeb. Doradziłabym Ci pójść do sklepu i samemu wybrać, raczej osobiście bym nie poszła w dotykowy ekran, bo on jest nie potrzebny, a jednak coś jest za coś. Dadzą Ci dotykowy ekran, a coś zabiorą ..
Ja mam 1300D i kupiłam go jako body + osobno dokupiłam 50mm STM, teraz poluje na używany kit 18-55 IS STM, gdyż za jakieś pół roku będę chciała obiektyw z wyższej półki, a wakacje coraz bliżej i będzie mi brakowało szerszego kąta, to taka alternatywa na wakacje.
Pracowałam już na kicie 18-55 IS STM i jest godny uwagi, gdyż widzę dużą przepaść przy innych kitowych obiektywach. Jakość jest super w porównywaniu do niskiej ceny. Pewnie teraz wszystkie byki zaczną ryczeć, że jak to kit może być dobry, bo przecież sama nazwa mówi "kit" jest do kitu. Ja uważam, że piękna L podpięta do cropa nie zrobi z amatora mistrza.
18-55 IS STM <-- Moim zdaniem bardzo dobre szkło do cropa.
50 STM <-- Tanie super szkiełko do portretów i imprez rodzinnych.