Ok, czyli jednak myślimy o tym samym. Dla wielu osób ten dopisek, o przeniesieniu praw, jest tak naturalny, że o nim się nie wspomina (bo zawsze jest w umowie), tymczasem osoby nie mające do czynienia ze "sprzedawaniem zdjęć" mogą nie wpaść na to, że jest to potrzebne, dlatego tak drążyłem temat (i przy tej umowie o dzieło też "przeniesienie praw", oczywiście jeśli ktoś chce się pozbyć zdjęć, a nie tylko dać zgodę komuś na określony sposób używania zdjęć).