Znam osoby wykorzystujące różne rozwiązania, od minilabów (ale to chyba Cię nie interesuje), przez duże drukarki termosublimacyjne na papier z rolki (drukują na tym zlecenia klientów w formatach do 15x21, wykończenie mat/błysk), do małych drukarek termosublimacyjnych (zarówno "pro" - HiTi, jak i domowych - Canon) i drukarek atramentowych.
Praktycznie nieważne co wybierzesz, ważniejsze jest zapanowanie nad kolorami (i poprawne wykonanie zdjęć, żeby urzędy nie odrzucały). Im większy koszt urządzenia, tym mniejszy koszt jednostkowy "pocztówki", więc jeśli przewidujesz duży ruch, pomyśl o dużej drukarce, ewentualnie na początek możesz zacząć nawet na domowym Canonie (a potem zostawić ją jako "awaryjną").