Nie. Lubię mieć wygodnie, a na systemówkach wygodnie nie jest. Ja pomijam to co mam sam - np. sekonic spięty z systemem radiowym "gadającym" z lampami studyjnymi (czyli pocket wizardami) co wyśmienicie ułatwia pomiary. Wiem, że ludzie nie mierzą błysku tylko ustalają sobie ekspozycję na LCD. Zgoda, jak się ma mało lamp to tak można pracować. Ja siedzę w studiu .. 28 lat i gdyby systemowe były wygodniejsze i dobre do takiej pracy to ja bym na nie przeszedł. To nie jest kwestia moich nawyków. Ja chcę mieć dobrze i wygodnie. Jedyne co bym mógł rozważyć to przejście na lampy typu Atlas 600, które mogą z adapterem pracować w sieci, a z akku pracować w terenie i z ustawianiem energii błysku zdalnie. Niestety bym się pozbył fajnej pracy z sekonicem w studiu, kosztem pracy w terenie. A że w terenie pracuję mało, a w studiu minimum raz w tygodniu to .... zostaję przy tym co mam. Systemówek absolutnie nie rozpatruję. To nie jest wygodna praca, a efekty mogą być co najwyżej porównywalne i to przy wyższej cenie systemówek! (Yongnuo kosztują 300 zł - tyle samo co tanie lampy studyjne) Czekam aż sekonic wypuści kolejny światłomierz, który będzie spięty radiowo z jakimś z systemów, takich w których pracują lampy takie jak Atlas 600, tzn akceptowalne cenowo. W Elinchroma nie chcę iść (elinchromy z wbudowanym radiem gadają z najnowszym modelem sekonica), musiałbym zmieniać wszystko, a z modyfikatorami tez niefajnie (tylko elinchromowskie, to nie system bowensa) no i elinchrom nie daje mi lamp w plener. Na dziś nie ma systemu, który by spełniał 4 warunki - radiowa współpraca ze światłomierzem, mocowanie Bowens, zasilanie studyjnie w sieci a plenerowo z akku, zmiana parametrów lampy radiowo. Ba, na dziś są na rynku lampy i systemy radiowe spełniające tylko 2 lub 3 z 4 warunków.