Z jednej strony 4 "niewiadomojakie" świetlówki o mocy 50W każda, z drugiej halogen 1000W (tu już powinno być lepiej z wiernością barw), sporo tego światła.
Wiesz o tym, że halogen 1000W "trochę" się grzeje, i zwykłe sotfboxy tego nie wytrzymają? Regulacja mocy jest, ale mogę się założyć, że jednocześnie z regulacją mocy będziesz także regulował temperaturę barwową (nie jest podana w opisie, albo nie zauważyłem), która na 90% już "na starcie" (pełna moc) będzie się różnić od światła dziennego (więc łączenie i doświetlanie odpada).
Zrób próbę: włóż pilota 150W do swojego R+300Ws, załóż "coś dużego" (bo pewnie zależy Ci na miękkim świetle), ustaw ISO400 (masz 6d, więc i ISO800 nie powinno być problemem), i sprawdź, jakiej mocy błysku musisz użyć. Potem zaproś kogoś znajomego z dzieckiem do pomieszczenia o przeciętnej jasności (nie do całkiem wyciemnionego studia o szarych ścianach), wyłącz sygnalizacje naładowania lampy (żadnego piszczenia, żadnego wygaszania pilota po błysku) i zrób kilka zdjęć, zobaczysz, jaka jest reakcja dziecka na błysk o mocy wymaganej do poprawnego naświetlenia zdjęcia. A potem postaw w miejscu lampy pożyczony od kogoś halogen budowlany 1000W, i ustaw do przez jakiś dyfuzor (ostatecznie dobij od ściany), włącz, i obserwuj reakcją dziecka - nie jestem pewien, czy w tej drugiej sytuacji poczuje się bardziej komfortowo.