Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: [recenzja] SAMYANG XP 85/1.2

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    46
    Posty
    7 429

    Lightbulb [recenzja] SAMYANG XP 85/1.2

    Nowych obiektywów w ostatnim czasie jak grzybów po deszczu... To już nie te czasy, kiedy Samyang swoim tanim obiektywem 85/1.4 nieźle zamieszał na rynku, na którym były właściwie tylko systemowe szkła, a te jasne, jak Canon 85L czy Nikkor 85/1.4D kosztowały sporą kasę. Teraz nie dość, że pojawiło się sporo szkieł manualnych (Zeiss, Mitakon) to są również pełnowartościowe szkła z AF Sigmy i Tamrona, które nie grzeszą jakością. Samyang z nową linią XP próbuje się wbić w segment.. no właśnie, jaki ? Wydawać by się mogło, że aspiruje do miana tańszych zamienników Zeissa. Czy słusznie ?


    Przede wszystkim – Samyang zapowiadany był jako jeden z dwóch (obok XP 14/2.4) obiektywów „profesjonalnych” z wyśrubowanymi parametrami. Wrażenie stwarza bardzo dobre – nie da się oprzeć wrażeniu, że mamy do czynienia z produktem firmy Zeiss a nie Samyang. Solidna, zwarta i dość ciężka (1050g) konstrukcja, nowy design z gładkim, gumowym pierścieniem ostrości. Obiektyw jest metalowy, aczkolwiek sama osłona osłona przeciwsłoneczna jest wykonana z plastiku (choć grubego, ok 3mm). Obiektyw jest „półautomatyczny” - posiada elektronikę, czyli automatykę przysłony i potwierdzenie ostrości. Średnica gwintu filtrów to niebagatelne 86mm. Nie ma zaś uszczelki przy bagnecie, a to już chyba się staje nieco standardem, nawet Sigma zaczyna stosować to rozwiązanie w swoich nowych produktach. Pierścień ostrości chodzi bardzo płynnie, z dość dużym skokiem . Minimalna odległość ogniskowania wynosi 0,8m. Naturalnie mamy do czynienia z obiektywem jaśniejszym, niż poprzednik, gdyż maksymalny otwór przysłony to f/1.2.




    Obiektyw otrzymujemy z gustownym pudełku, ze wspomnianą osłoną przeciwsłoneczną i woreczkiem, przypominającym ten z obiektywów Canona. Radosna informacja na pudełku informuje nas, że na koreański produkt polski dystrybutor udziela 5-letniej gwarancji (po rejestracji). Cena obiektywu na rynku polskim wynosi 3599 zł.

    Po wykonaniu pierwszej serii zdjęć i porównaniu ich z obiektywami o świetle 1.4 (Zeiss i Sigma) wniosek nasuwa się jeden - wyraźnie mniejsza głębi ostrości, co skutkuje bardziej rozmytym, niż w w/w obiektywach tłem. Na nowy obiektyw Samyanga zwrócą więc na pewno uwagę osoby, którym zależy na jak największym odseparowaniu fotografowanego obiektu od tła, a nie stać go na wydanie kwoty niespełna 8000 zł na Canonowski 85L. Nikoniarze tutaj nie będą mieć zbytnio wyboru, o ile oczywiście Samyang wywiąże się z obietnic i wersja z bagnetem F będzie również w sprzedaży. Wracając jednak do Canona 85/1.2 II L - każdy kto go miał, lub zna to szkło wie, z jakimi wadami i zaletami tego obiektywu należy się liczyć. Pomijając już toporny AF i dziwacznie rozwiązane ostrzenie manualne, sama optyka wymagałaby aktualizacji. Ale Canon wyraźnie śpi jeśli chodzi o aktualizacje swojej szklarni. Uprzedzając fakty mogę śmiało napisać, że optycznie Samyang XP jest tym, czego mniej więcej wymagałbym od następcy 85L. Ale o tym dalej.






    XP 85 ma bardzo dobrą ostrość, już od przysłony 1.2. Jeśli miałbym go porównać do któregoś z konkurencyjnych szkieł, to najbliżej byłoby mu do Sigmy 85 Art. Tego szczerze mówiąc się nie spodziewałem, zwłaszcza, przy tej jasności, ale to tylko jak najlepiej świadczy o projektantach tej optyki. Brzegi kadru również są bardzo dobre - zupełnie akceptowalne od pełnej dziury i bardzo ostre po lekkim domknięciu.

    Cropy 100%
    http://www.kubacichocki.pl/test/samyang85_12/bokeh.jpg

    Nie jest również bolączką winietowanie. Owszem, jest ono widoczne na przysłonie 1.2, ale po domknięciu do 2.0 winieta już w zasadzie w ogóle nie przeszkadza (o ile w ogóle komukolwiek winietowanie przeszkadza). Winieta nie jest zbytnio zależna od odległości, jak w przypadku innych szkieł.




    Praca pod światło, jak na dzisiejsze standardy jest zupełnie poprawna, aczkolwiek pod ostre słońce można zauważyć mały spadek kontrastu i można upolować jakąś flarę. Oto największa, jaką udało mi się zarejestrować:




    Szczerze mówiąc, nowy XP to naprawdę kawał solidnej optyki. Ma bardzo dobrze skorygowane wszelakiego typu niedoskonałości (aberracje, winietowanie), jest bardzo ostry, bardzo ładnie i miękko rozmywa tło, daje przyjemną kolorystykę. Mimo, że to manual i to całkiem solidny, pierścień ostrości chodzi bardzo miękko i płynnie, może nawet za bardzo. Aż szkoda, że za oknem taka plucha, bo aż prosi się o wiosnę i więcej bardziej kolorowych przykładów zdjęć. Ale i tak robiłem , co mogłem... Mimo, że nie kosztuje mało (3599) to jego cena na tle konkurencji wcale nie wygląda źle. Obiektyw jest manualem - ale posiada elektronikę i elektromechaniczną przysłonę, więc o jej przestawianie nie musimy się martwić. Dobrze działa też potwierdzenie ostrości. Ciekawostką jest, że Samyang ma w Exifie zaszyte dane ... Canona 85/1.2L i dla tego właśnie obiektywu można sobie dokonać mikroregulacji w aparacie :-)

    Podsumowanie:

    + bardzo płytka głębia ostrości
    + bardzo dobra ostrość w centrum i na brzegu kadru
    + bardzo dobre wykonanie
    + dobrze skorygowane winietowanie
    + niewielkie aberracje chromatyczne
    + 5 letnia gwarancja
    + dobry kontrast i kolorystyka

    - lekki spadek kontrastu pod bardzo ostre światło
    - dziwny kształt przysłony po domknięciu
    - spora średnica 86mm
    - brak uszczelnień

    Na koniec tradycyjnie porcja zdjęć w małym i dużym formacie.











    http://www.kubacichocki.pl/test/samyang85_12/full.zip
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar tombas
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Nowy Sącz
    Wiek
    55
    Posty
    2 195

    Domyślnie Odp: [recenzja] SAMYANG XP 85/1.2

    i mamy kolejny test w którym Ciamciang bije canonowska eLke, super, i co z tego?
    podobnie pochlebnie wypowiadałeś sie o S135mm i co? znasz kogos kto nacodzien w pracy używa tego szkła? bo z tego co pamietam to Ty jednak używasz słabego=gorszego 135L...
    f.1.2 bez AF...sztuka dla sztuki...? "patrzcie to jest nasze, przez nas zrobione, i to nie jest nasze ostatnie słowo"

    --- Kolejny post ---

    Cytat Zamieszczone przez Cichy Zobacz posta
    są również pełnowartościowe szkła z AF Sigmy i Tamrona, które nie grzeszą jakością.
    to słyszałem mozesz rozwinąć, prosze...
    (masz na mysli, to ze sigma 20mm Ci się "posypała") czy jeszcze cos innego, pytam serio,serio
    Ostatnio edytowane przez tombas ; 24-02-2017 o 13:11
    Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu...
    (R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)

  3. #3
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    46
    Posty
    7 429

    Domyślnie Odp: [recenzja] SAMYANG XP 85/1.2

    No nie no, gdyby nie robił mi różnicy brak AF przy 135mm to już dawno miałbym Zeissa w torbie, bo jest nieziemski. Ogniskową, przy której mogę przeboleć brak AF jest właśnie 85mm. Zresztą, za czasów 85L w większości ostrzyłem na Live View, bo AF w nim sprawiał mi masę kłopotu. Pytasz "i co z tego?". No ale co ma być ? Przecież ja tylko recenzowałem to szkło , nie jestem jego producentem. A klienci jakoś się znajdują. A jeśli przywołujesz moją recenzję Samyanga 135, to nie wiem, czy doczytałeś:

    "Nie ma jednak róży bez kolców. 135mm to już dość pokaźna ogniskowa. A mając do dyspozycji szkło w pełni manualne, jego używanie staje się już trochę problematyczne. O ile w Zeissie była do dyspozycji elektronicznie sterowana przysłona i potwierdzenie ostrości, to w Samyangu nie ma nic. O AF w Canonie nawet nie wspomnę. Jeśli chodzi o mnie - używanie tego szkła inaczej niż fotografowanie Live View jest na tyle uciążliwe, że wręcz niemożliwe. Może ktoś ma lepszą wprawę w operowaniu manuałami, no ale nie ja. I konsekwentnie (tak, jak w przypadku 12mm) daję Samyangowi żółtą kartkę za brak elektroniki w nowym obiektywie. No bo w końcu pokazali, że można (14 i 35mm w wersji z elektroniką do Canona). Ale do portretów przy precyzyjnym ostrzeniu na Live View to szkiełko się w 100% nadaje i efekty są rewelacyjne (przynajmniej takie mam przekonanie). Kilka portretów przykładowych znajduje się poniżej tych moich wywodów. "


    Co do drugiej części wybacz, nie zrozumiałem pytania.
    Ostatnio edytowane przez Cichy ; 24-02-2017 o 14:04
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar tombas
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    Nowy Sącz
    Wiek
    55
    Posty
    2 195

    Domyślnie Odp: [recenzja] SAMYANG XP 85/1.2

    Cytat Zamieszczone przez Cichy Zobacz posta
    Co do drugiej części wybacz, nie zrozumiałem pytania.
    no ja rozumiem to tak, jesli cos nie grzeszy jakościa (a tak napisałeś) to delikatne stwierdzenie faktu że to jest do d...y
    Do zdjęć mam wszystko, prócz talentu...
    (R6, RP, RF 15-35 f/2.8L, RF 28-70 f/2L, RF 100 f/2.8L, RF 70-200 f/2.8L, EL-1, 470EX-AI)

  5. #5
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    46
    Posty
    7 429

    Domyślnie Odp: [recenzja] SAMYANG XP 85/1.2

    A to naturalnie, powinno być nie grzeszą brakiem jakości

    PS. jest zły link do cropów z ostrością, oto właściwy: http://www.kubacichocki.pl/test/samy...12/ostrosc.jpg
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  6. #6
    Początki nałogu
    Dołączył
    Dec 2014
    Miasto
    Oberschlesien
    Posty
    389

    Domyślnie Odp: [recenzja] SAMYANG XP 85/1.2

    Fajne szkło ale raczej bym je traktował jako ciekawostkę na rynku niż poważnego konkurenta dla dostępnych już 85. Tym bardziej, że sigma art jest w takiej samej cenie i za cenę 1/3 ev mamy AF.
    Także ten tego szkło dla hipstera z cienkim portfelem, bo ten z grubym to Zeissa wybierze
    Widzę ostrość na nieskończoności...!

  7. #7
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2017
    Posty
    20

    Domyślnie Odp: [recenzja] SAMYANG XP 85/1.2

    Cytat Zamieszczone przez cubbus Zobacz posta
    Fajne szkło ale raczej bym je traktował jako ciekawostkę na rynku niż poważnego konkurenta dla dostępnych już 85. Tym bardziej, że sigma art jest w takiej samej cenie i za cenę 1/3 ev mamy AF.
    Także ten tego szkło dla hipstera z cienkim portfelem, bo ten z grubym to Zeissa wybierze
    A od kiedy to 3,5 tyś jest równe 5 tysiącom?

    Jak dla mnie to szkło to z jednej strony pokazanie możliwości producenta. A z drugiej strony realna alternatywa gdy zależy nam na minimalnej GO, przy statycznych kadrach i w sytuacji kiedy ujęcie bez problemu możemy powtórzyć.

    Chętnie bym przytulił, a jeszcze chętniej bym zobaczył taki obiektyw do bezlustra gdzie zdecydowanie łatwiej mi manualnie ustawiać ostrość. Wiem że są przejściówki ale to jednak nie to samo.

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar becekpl
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wawa
    Posty
    4 283

    Domyślnie Odp: [recenzja] SAMYANG XP 85/1.2

    sporo ludzi wykazuje ochotę ich(ciamangi) przytulenia a potem i tak lądują na allegro
    nie widzę dla niego miejsca na rynku
    chyba ze zjada ceną o połowę
    Ostatnio edytowane przez becekpl ; 24-02-2017 o 19:36
    Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
    Cham się uprze i mu daj. No skąd ja wezmę, jak nie mam!

  9. #9
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    46
    Posty
    7 429

    Domyślnie Odp: [recenzja] SAMYANG XP 85/1.2

    Cytat Zamieszczone przez cubbus Zobacz posta
    (...) że sigma art jest w takiej samej cenie i za cenę 1/3 ev mamy AF.
    Chyba raczej nie do końca, Sigma jest ok 40 % droższa, poza tym ma inne światło jednak, więc porównywać bezpośrednio należy z analogicznym Mitakonem (choć te jest bez żadnej elektroniki) i 85L.

    A wracając do Sigmy, z ciekawości zrobiłem dzisiaj takie porównanie, naturalnie ze statywu.

    Samyang @1.2

    Sigma @1.4
    O obiektywach wiem prawie wszystko

  10. #10
    Uzależniony
    Dołączył
    Apr 2013
    Posty
    716

    Domyślnie Odp: [recenzja] SAMYANG XP 85/1.2

    Cytat Zamieszczone przez becekpl Zobacz posta
    sporo astro fotografów wykazuje ochotę ich(ciamangi) przytulenia
    Zgadzam się. Sam także bym przytulił, jak również wspaniałego 135/2, którym praktycznie już od F2 można łapać fotony.
    Pozdrawiam
    5D, 2x6D, 16-35/4ISL, 20/1.4A, 24-70/2.8LII, 24-85/3.5-4.5, 50/1.4, 50/1.8STM, 55/1.8, 85/1.8, 135/2L, 200/2.8LII, 70-300 4-5.6II, 100-300/5.6L, 400/5.6L
    600EX-RT, 430EXII, 568EXII
    CX241, i1DisplayPro, L850, SC-P600

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •