Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
Najpewniejszą metodą na dobór odpowiedniej mocy błysku jest określenie odległości i na tym opiera się ręczne sterowanie lampą. Cały wic polega na tym, że obiektywy EF od początku, czyli od 1987 r., mierzą odległość, chociaż robią to "potajemnie".
Gdyby obiektywy Canona podawały absolutną odległość, którą zmierzyły, serwis byłby zapchany reklamacjami, kalibracjami, naprawami gwarancyjnymi i żądaniami wymiany na sprawny sprzęt. Bo było 3 m a wyszło 3.5, albo raz wyszło 4 m a drugim razem 5 m, a jaka jest tolerancja, a to a tamto. Zapłaciłem drogie pieniądze a szkło f1.4 powinno mierzyć odległość do centymetra, albo i lepiej. Użytkownik mógłby łatwo bez wysiłku sprawdzić rozrzut i dostałby do ręki konkretny dowód, że AF nie działa. A tak, wszystko jest w normie, tak ostro jak Canon przewiduje i następny proszę.