Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
Oj, właśnie sobie przypomniałem, że mam coś, czego jeszcze nie wywaliłem na śmietnik, a mianowicie kompakt Canon A610 z "uszkodzonym obiektywem", a tak naprawdę to z przekroczonym limitem zdjęć i "zepsuciem" sprzętu przez firmware.

No i zrobiłem test z lampą wbudowaną w ten aparat. Ustawiłem synchro na drugą lamelkę i przy czasie ekspozycji 2 sekundy nastąpił tylko jeden błysk przed zamknięciem migawki, czyli nie zaobserwowałem żadnego przedbłysku. Ale to jest pryszcz! Ten aparat na pewno nie ma żadnego innego światłomierza, niż matryca, a mierzy światło z lampy...
Szkoda, że nie zauważyłeś przedbłysku. Trudno go pewnie wyczaić. Ale w tym kompakcie oczywiście lampa działa na zasadzie przedbłysku, o ile nie jest ustawiona na manual. Jest o tym mowa w instrukcji, dzięki temu oczywiście ma FEL . Bez przedbłysku nie ma FEL.

Też mam taki stary aparat a nawet starszy i też po autodestrukcji kiedy przekroczyłem limit zdjęć. Ale ja zgodziłem się grać w ich grę i zapłaciłem Sony haracz za naprawę niby "uszkodzonej matrycy" bo F-88 to wyjątkowy sprzęt. Teraz będzie wiecznie sprawny, (oczywiście inshallah) bo nigdy nie przekroczę nowego "limitu zdjęć" zapewne przyznanego mi przez Sony po naprawie.