Mam jeszcze starą Sigmę 18-50 EX i odmienne zdanie od waszego entuzjazmu. AF jest głośny ale! bezbłędny z wszystkimi korpusami Canona nawet FF ( nie kryje całej klatki). Wasze mity o spisku Canona są głupie.
Kolory są we wszystkich Sigmach do d... . Powłoki podbijają kontrast zwiększają transmisję czerwieni i obcinają fiolety co może być zaletą w Nikonie ale w Canonie przeszkadza taka tania manipulacja. Dokładnie to samo widzę na zdjęciach wszystkich nowych szkieł, nic się nie zmienia i te same beznadziejne rozmycia, wielkie, ciężkie, drogie, zawodne.
Zastanawia mnie fakt że wszystkie te genialne Sigmy szybko okazują się w praktyce niewypałem ale fama trwa i nadzieja że już teraz będzie fajnie ( na tabelkach albo firankach) a skończy się jak zwykle lamentem na forach, usb dockami i narzekaniem na protokół Canona.