No ja własnie się zastanawiam czy to u mnie też tak nie zadziała. Od pewnego czasu mnie ręka swędzi żeby znów kupić bezlustro. Początkowy entuzjazm po premierze M5 Canon ostudził mi kubłem lodowatej wody w postaci ceny, natomiast tu już sprawa wygląda bardziej interesująco - /choć nie można być niczego pewnym póki M6 nie pojawi się w sprzedaży/. Tylko cały czas się zastanawiam czy to nie skończy się kolejnym gratem na półce.....