Tam wszystko będzie się bardzo dynamicznie zmieniać. W sumie, to możesz walić lampą, do której przymocowałeś kartonik, służący jako odblask. To są komercyjne zdjęcia, nie musisz się niczym przejmować, a jak delikatnie wygładzisz zmarszczki pani prezes i schowasz brzuch pana prezesa, to zdjęciami będą zachwyceni. Jeszcze jedno, niech cię Pan Bóg broni fotografować jakieś śmieszne sytuacje, oni ci płacą, bo chcą mieć piękne zdjęcia. Nie chcą być ośmieszeni. Im mniej się przyłożysz do roboty, tym lepiej się z zadania wywiążesz, a więc luz. Absolutnie pełen luz i "państwo się uśmiechną!".