Faktycznie było tak, że tylko jeden akumulatorek w każdym zestawie był słaby, miałem jeszcze 3 zestaw i tam była identyczna sytuacja. A wykorzystałem metodę, którą podpowiedział fotna. Niestety nie miałem aparatu ani lampy na 1 baterię, tylko na 2, ale próbując różne kombinacje szybko ustaliłem, które akumulatorki nie dają rady.
W zabawkach i szczoteczkach elektrycznych, jeszcze popracują.