Jeśli napiszę, że połowę wartości obiektywu i 2/3 wartości body to będzie dla Ciebie przydatna informacja? A co o mnie pomyślisz, jeśli wycenią naprawę 2x drożej, albo o połowę taniej?
Nie da się napisać na 100%, ile coś będzie kosztowało, bo np. w przypadku aparatu - widzisz pęknięty ekran, ale po rozłożeniu aparatu może się okazać, że są inne uszkodzenia i naprawa będzie kosztowała więcej, niż jest warte sprawne, używane body. Podobnie z obiektywami. Dla 50/1.4 można zakładać, że będzie do wymiany prowadnica po której przesuwa się zespół soczewek (według opisów w sieci może się uszkodzić nawet od stawiania obiektywu bagnetem do góry, więc przy mocnym uderzeniu raczej nie zachowała sprawności), i samo to może kosztować pół wartości obiektywu, ale jak są uszkodzone inne elementy, naprawa może być nieopłacalna.
Rozłożenie kosztów: jeśli będziesz wysyłał wszystko pojedynczo, to dojdą koszty transportu każdej rzeczy. Lepiej wysłać wszystko jednorazowo, po kilku dniach dostaniesz wycenę naprawy każdej rzeczy, i podejmujesz decyzję czy cokolwiek naprawiać, czy nie. Nawet jeśli zrezygnujesz z naprawiania to za wycenę nie zapłacisz, tylko za przesyłkę + koszty pobrania.
Nie napisałeś skąd jesteś, może w Twoim mieście jest inny, sprawny serwis. Żytnia jest uznawana za "drogą", ale to nie jedyne miejsce w Polsce naprawiające aparaty i obiektywy, w Warszawie jest drugi serwis, który (podobno) miał autoryzację Canona (ul. Żurawia), jest też wiele innych serwisów sprzętu foto.