Cytat Zamieszczone przez biodar Zobacz posta
Mam 60d i canona 17-55 i zdjęcia wychodzą identycznie jeśli nic nie pozmieniam w ustawieniach. Śnieg jest biały i trzeba prześwietlić więcej skoro ma być jasno. To samo pod słońce. Niestety matryca nie ma możliwości kompensacji oświetlenia w różnych jej częściach jak siatkówka oka, więc widzi inaczej - jednolicie. Aby to skompensować można zrobić ostatecznie hdr jeśli boisz się,ze śnieg się przepali. Poza tym zostaje kwestia ustawienia jaki ma być pomiar światła - czy matrycowy, centralnie ważony czy inny. Tu tez dużo się zmienia. Jak w kadrze będzie dużo białego to na automacie zwykle zdjęcie wyjdzie szare.
W teorii się zgodzę, ja to wszystko wiem. W praktyce nie mogę się zgodzić. Dowód: https://zapodaj.net/15ddd89e42a2f.jpg.html. Ta sama łąka, 23 stycznia 2016 r. ta sama pora dnia, ta sama scena (pod światło), ten sam sprzęt, ten sam fotograf i te same ustawienia (priorytet przysłony i EV=0, pomiar matrycowy). Pomijając kolory bo to inna sprawa, wszystko jest jasne i wszystko ostre, od pierwszego planu po horyzont, gdzie widać budynki (musisz mi uwierzyć - są ostre, nie mogłem dodać 100% oryginalnego zdjęcia). Różnica ze zdjęciami, które zrobiłem dzisiaj jest ogromna. A dziś specjalnie zrobiłem serię, z mierzeniem światła na jasnych i ciemnych miejscach, na ziemi i koronach drzew.

Nie będę się upierał skoro twierdzicie, że się nie znam, nie umiem ustawić ekspozycji. Ok. Ja zaś wiem, że zdjęcia zawsze wychodziły mi lepsze, jaśniejsze, miały większą rozpiętość tonalną, a od zakupu Tamrona były wreszcie ostre. Problemy zaczęły się na jesieni, dlatego podejrzewam, że coś się może psuć. Zrobię jeszcze inne testowe zdjęcia i dam znać co ustaliłem