SSD im bardziej zapełniony tym wolniej działa, nie ma to nic wspólnego z fragmentacją plików, ani z systemem operacyjnym czy plików jaki na nim jest. Jest to związane z samą zasadą działania sąd, dokładnie chodzi o współzawodnictwo zwykłych odczytów i zapisów na dysk z jego odśmiecaniem (chodzi o sprzętowego gc dysku). Jest o tym mnóstwo w sieci (w jakimś starym moim poście są nawet konkretne linki) jak i samemu można porobić testy, ale żeby to zrozumieć to niestety trzeba wiedzieć jak działa ssd w bebechach, a nie tylko na poziomie broszur reklamowych. W praktyce jednak jest to odczuwalne dopiero, gdy liczba wolnego spada poniżej 20% (dla najtańszych dysków może to być nawet 40%). Najprostszym sposobem, aby się przed tym zabezpieczyć to przed użyciem założyć partycję o rozmiarze 20% (lub przetestować sobie dla konkretnego dysku gdzie ta granica leży) i nie zakładać na niej żadnego systemu plików. 20% pojemności idzie do piachu, ale w miarę zapełniania choć spowolnienie jest, to niezauważalne.