niestety jak sie mozna było spodziewać miejsc w pobliżu lotniska już nie ma - miały ze mna jechać jeszcze 3 osoby wiec durny czekałem aż sie wszyscy zdecydują zamiast sobie zamówić lokum od razu - najwyżej przenocuję u znajomych w Bernau - co prawda milej mi sie kjeździ w grupie niż samemu ale trudno jak ktoś gapa to nie sie męczy. Gdyby ktos w ostatniej chwili zrezygnowal to chetnie sie zapisze na miejsce w stadzie - ew bede miał 3 lub 4 miejsca w samochodzie z Warszawy