Ostatnio edytowane przez michalab ; 25-01-2017 o 10:40
Moze zalozycie sobie nowy topic i przestaniecie tu spamic! Kolega chce wymienic obiektyw, a nie dowiedziec sie po co ma brac szeroki.
https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
Jak z 17-40/4L nie byłeś zadowolony, to z 24/2,8 też mógłbyś nie być. Twoje oczekiwania może spełnić 24/1,4L lub sigma 20/1,4.
Mimo to jeszcze raz spróbuję z Tobą polemizować.
Kadrowałeś, oczywiście nie poprzez wycięcie wybranego fragmentu kadru, ale wybierając odpowiednie fragmenty obserwowanego obrazu oraz dobór odpowiedniej ogniskowej obiektywu i odpowiedniego ustawienie aparatu.
To uproszczenie trochę wypaczające istotę perspektywy.
Perspektywa to sposób oddania trójwymiarowych obiektów i przestrzeni na płaszczyźnie w taki sposób aby patrzący na rysunek miał wrażenie głębi, to rodzaj przestrzennego związku pomiędzy obiektami ujętymi w kadrze, sposób postrzegania tych obiektów na podstawie ich ułożenia przestrzennego względem siebie oraz względem obserwatora, fotografującego. W zależności od tego, jaką pozycję przyjmie fotografujący w stosunku do fotografowanych obiektów, możemy mówić o różnych rodzajach perspektywy. Tylko zmiana tej pozycji skutkuje zmianą perspektywy.
To oczywiste, bo te zdjęcia są różne, na każdym zarejestrowany obraz jest inny.
Zgadza się, bo perspektywa jest na nich ta sama.
Tak, nie tylko ja to potrafię. Ponownie zacytuję wyjaśnienie, które mnie przekonuje: https://www.szerokikadr.pl/poradnik/...warto-wiedziec
BTW jeśli na podstawie prawdziwych przesłanek dochodzisz do fałszywych wniosków, to IMO oznacza że eksperyment został źle zaplanowany.
Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę tylko te elementy, które widoczne są na każdym z tych zdjęć i przedstawimy je w takiej samej skali odwzorowania, to już tego wrażenia nie będzie. Relacje przestrzenne między tymi elementami na każdym z tych zdjęć są takie same. Sposób przedstawienia tych elementów również jest taki sam.
A moim zdaniem to wrażenie jest spowodowane różną ilością obiektów które są na nich widoczne i różną odległością rzeczywistą między najbliższymi i najbardziej oddalonymi. To przecież oczywiste, że im większa rzeczywista odległości między obiektami w centrum kadru i widocznymi na jego brzegach tym wrażenie głębi na zdjęciu będzie bardziej wyraźne.
Jeśli to nie jest w stanie Cię przekonać, to chyba się poddam, jednak nie przyznając Ci racji.
To prawda.
I w artykule, który cytujesz to też:
"Tak naprawdę jedynym czynnikiem, który ma bezpośredni wpływ na perspektywę na zdjęciu, jest odległość od fotografowanego obiektu."
ale to:
"że perspektywa nie zależy od ogniskowej i kąta widzenia obiektywu"
już nie.
A to dlatego, że zależność to nie to samo co wpływ czy wynikanie. Oczywiście wpływ czy wynikanie jest rodzajem zależności, ale nie jedynym.
Tak jest zarówno w języku naturalnym:
zaleĹźnoĹÄ â SĹownik jÄzyka polskiego PWN (pierwsza definicja)
Jak i w formalnych definicjach matematycznych.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zale%C...nnych_losowych
vs:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wynikanie_logiczne
--- Kolejny post ---
A związkiem pomiędzy ogniskową, a perspektywą jest oczywiście czynnik ludzki, fotograf, który bardzo rzadko zmieni tylko jedną z tych rzeczy na raz dużo częściej zmieniając jedną zmieni też drugą. Pewne ogniskowe częściej występują razem z pewnymi perspektywami statystycznie.
Ostatnio edytowane przez michalab ; 25-01-2017 o 21:30
Sunders,
Ustalmy w czym się zgadamy a w czym nie .
Z którym konkretnym zdaniem się zgadzasz a z którym nie i dlaczego.
To powinno pozwolić zawęzić i szybko skończyć tą dyskusję
Czy zgadzasz się że :
1.
Definicja pojęcia : Perspektywa to sposób wywoływania wrażenia na widzu istnienia trzeciego wymiaru na dwuwymiarowym obrazie/zdjęciu.
2.
Patrząc na lewą kolumnę zdjęć (#12) ma się wrażenie innej odległości do lasu na każdym z 4 zdjęć które były wykonane z tego samego miejsca obiektywami o 4 różnych ogniskowych.
3.
Różne wrażenie 3 wymiaru (odległości do lasu) na tych zdjęciach spowodowane jest różnym katem widzenia obiektywów którymi zdjęcia były wykonane.
jp
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 25-01-2017 o 22:54
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
Piękna dyskusja się rozwinęła, ale główny nurt jest raczej jasny i znany. Dlatego w tym temacie tylko opowiem się zdecydowanie po stronie partii Jasia i Sundersa.
Są różne bardziej lub mniej "humanistyczne", artystyczne, poetyczne czy potoczne definicje persoektywy i nie mam nic orzeciwko nim. Ale w sensie ścisłym i technicznym-fotograficznym perspektywa to tylko i wyłącznie stosunki geometryczne między obiektami na różnych odległościach. To właśnie powoduje "zniekształcenie" na brzegach szerokiego kadru, które nie jest ściśle mówiąc zniekształceniem. Każdy obiektyw rektilinearny (bez zniekształceń) wyprodukuje dokładnie takie same "zniekształcenia" w tym samym miejscu. Bo perspektywa geometryczna zależy tylko i wyłącznie od punktu widzenia. Nie zależy zupełnie od ogniskowej.
I tu już argument istotny dla wątku: to, co jp opisuje jako c, nie istnieje. To jest wynik tylko miejsca w którym był aparat, czyli perspektywy. To samo (byłoby) widać nawet gołym okiem!Każdy obiektyw odda to miejsce identycznie, o ile prawdziwe zniekształcenia, czyli punkt b, są zerowe albo takie same.
Więc nie ma obiektywów, które są tu lepsze; chyba, że wielkie zniekształcenia typu b akurat "niwelują" efekt perspektywy, czyli c. Np. z reguły rybie okawyglądają lepiej na brzegu (np. twarze) niż bardzo drogie, perfekcyjnie rektilinearne ultraszerokie obiektywy z prawie zerowymi zniekształceniami.
"Volume deformation" to tylko nazwa deformacji, używanej np. przez software, która może zlikwidować brzydki efekt prostoliniowej perspektywy. Dobry obiektyw szerokokątny żadnej volume deformation nie robi, a mimo to (właśnie dlatego) twarze na brzegu wyglądają paskudnie.
Ostatnio edytowane przez pan.kolega ; 26-01-2017 o 00:15
I don't always shoot wide angle zooms, but when I do, I prefer the 16-35 f/4 IS.