przy takim stopniu skomplikowania muzyki jak u Bacha (polifonia, harmonia, interpretacja) muszę słuchać czynnie (tak mam), jakość nagrania mniej mnie interesuje, Floydzi (cóż za porównanie w ogóle?) to muzyczny lajt, miłe granie, gdzie dobre brzmienie jest jednym z głównych elementów całego utworu.
W sensie te:
https://www.morele.net/sluchawki-cre...0aa001-138459/
a nie te:
https://www.morele.net/sluchawki-cre...0aa001-615911/
?
Używki nie wchodzą w grę, czułbym się tak jak w cudzych majtkach... :-)
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Tak te pierwsze (bez 2 w nazwie).
1 wersja ma 2 wersje. Stara, lepsza jakościowo, potem chodziły słuchy o zmianie przetworników i kiepskiej kontroli jakości, teraz zależy jak trafisz, albo bedzie dobrze albo nie. Natomiast Cali 2 to inna konstrukcja jakością podobne do Cali 1, pierwszej wersji, tyle że droższe