UWAGA na lampy MK-320 kupowane w zimie lub noszone na mrozie!!!

Oddałem Chińczykowi lampę i kupiłem następną od polskiego dystrybutora, i też okazała się felerna!

Lampa sprzedawana w Polsce różni się od tych kupionych na eBay kilkoma rzeczami. Po pierwsze, inne jest opakowanie. Z eBay otrzymujemy eleganckie małe pudełko, niewiele większe od lampy, oklejone srebrnym papierem z czarnymi nadrukami, a w środku lampa jest ułożona na kartonowej kształtce. Lampa kupiona w Polsce ma prawie dwa razy większe pudełko,również bardzo eleganckie, oklejone srebrną imitacją płótna, na której są czarne nadruki i niebiesko-fioletowe tłoczenia folią metalizowaną nazwy firmy i modelu lampy, a w środku jest odlew piankowy z dwiema komorami na lampę i na dyfuzor.
Dołączone do lampy z eBay etui- woreczek jest bardziej miękkie od tego z polskiej dystrybucji, ale nie ma wewnątrz kieszonki na podstawkę, natomiast etui dołączone do lampy kupionej w Polsce jest solidniejsze i ma taką kieszeń.
Ponadto lampa z eBay ma napisy na przyciskach tłoczone i wypełnione białą lub czerwoną farbą, a więc czytelne, natomiast ta z Polski ma tylko tłoczenia oznaczeń.

** Lampa pozornie działa prawidłowo praktycznie w każdym trybie i z każdym z posiadanych przeze mnie aparatów (Canony EOS 6D, 550D, M2). Kiedy jest w sankach aparatu można ją wyłączyć i robić zdjęcia bez błysku, jednakże wskutek wewnętrznego zwarcia pojawia się napięcie na styku centralnym ok. 2,09 V, oraz jest napięcie na jeszcze jednym styku, które powodują ustawienie czasu synchronizacji w aparacie na współpracę z lampą. W trybie aparatu ustawionym na M może to być nieodczuwalne, jeżeli natomiast jest to tryb np. Av, wtedy aparat ustawia czas np. 1/60 s i nie dobiera go automatycznie do warunków oświetleniowych, wskutek czego zdjęcia wychodzą niedoświetlone, a lampa nie błyska. W celowniku widać wskaźnik naładowania lampy, a błysku nie ma, bo lampa jest teoretycznie wyłączona. Jeżeli w trybie M (aparatu) jest ustawiony szybszy czas migawki, np. 1/500 s, to wyłączona lampa także przestawia go do wartości synchronizowanej dla błysku.
*** Zewnętrzną oznaką zwarcia jest cichy, terkoczący dźwięk wydobywający się z wyłączonej lampy. Dźwięk ten nie występuje, gdy lampa jest włączona. Krótkie naciśnięcie włącznika, zbyt krótkie, aby uruchomić lampę, uruchamia zwarcie w obwodzie elektrycznym. W tym stanie lampa pobiera bardzo dużo prądu, wyczerpuje baterie i dochodzi do stanu przegrzania bez wyzwalania jakiegokolwiek błysku. Czasem zwarcie kasuje się po samoczynnym przegrzaniu się lampy . Gdy np. włączam lampę na powitanie wyświetla się komunikat* o przegrzaniu, potem lampa działa prawidłowo.
** Nie można inaczej ręcznie zlikwidować zwarcia, jak przez chwilowe wyjęcie baterii z lampy. Tak się dzieje, gdy lampa jest zimna. Kiedy lampa dłuższy czas błyska i jej ogólna temperatura się podnosi, wyłącznik zaczyna funkcjonować normalnie i po wyłączeniu zwarcia nie ma. Sytuacja powtarza się, gdy lampa ostygnie.

** Dodatkowe objawy nieprawidłowej pracy lampy:
- Lampa wbrew instrukcji obsługi wzbudza się ze stanu SLEEP po naciśnięciu spustu aparatu, nie trzeba jej ponownie włączać.
- Tylko z aparatem EOS M2 lampa nie pracuje prawidłowo, gdy tryb pomiaru błysku jest ustawiony jako matrycowy; w tym trybie na ISO 100 i 200 zdjęcia są niedoświetlone o ok. -2 EV, od ISO 400 wzwyż ekspozycja jest prawie dobra, z tendencja do prześwietlania przy ISO od 800 wzwyż, ale odchyłki są powtarzalne i do opanowania. Przy ustawieniu metody pomiaru błysku na uśredniony nie ma żadnego problemu z żadnym aparatem.
.
- Deklarowana liczba przewodnia 32 nie ma pokrycia w faktach; lampa osiąga najwyżej GN 20 dla ISO 100.

** Przyczyną uszkodzenia lampy jest najprawdopodobniej przerwanie którejś ścieżki obwodu wskutek naprężeń termicznych występujących przy ujemnych temperaturach, w których lampa była transportowana, a może nawet składowana. Mikroszczelina na ścieżce powoduje samowzbudny łuk elektryczny, gdy choć na chwilę puści się prąd przez obwód.

Kolega, który pracuje w hurtowni sprzętu i sprowadził taką lampę do Nikona stwierdził, że nie działa ona w trybie TTL z aparatem (P700 bodajże), z którym oryginalne lampy Nikona współpracują bez problemu.