Ktoś, jak ktoś, ale po tym, co napisałeś, jestem coraz bardziej przekonany, że Ty nie masz o tym pojęcia, choć wydaje Ci się, że jesteś jedynym, który to rozumie... Ja w każdym razie nie mam zamiaru psuć Ci humoru i wykładów prawił Ci nie będę. Niech Ci będzie, że tylko Ty jeden wiesz, co mówiszBez urazy!
--- Kolejny post ---
Mogłeś, mogłeś... Mogłem! Ale byłem ciekaw, czy pojawią się jakieś nowe argumenty. Liczyłem, że to jednak ja błądzę![]()