Upadek 16-35 i problem z filtrem

[Fotograf1995]

Mój 16-35 razem z body wylądowały nieszczęśliwie na betonie. Żyją, robią zdjęcia, na których po upadku nie ma śladu. Ale jest ślad na obudowie i filtrze UV, który nie chce się odkręcić. Teraz kilka pytań. Wewnętrzna obręcz, na której są oznaczenia ogniskowej itd. odchodzi od przedniej soczewki. Wydaje mi się, że tylko się wypięła. Czy to konstrukcyjnie możliwe? I czy na Żytniej mi pomogą? Chciałem wysłać w ramach CPS żeby zdjęli filtr i założyli nowy, tylko nie wiem czy skoro filtr jest zewnętrznego producenta to oni w ogóle się tym zajmą. Kolejna sprawa to czy da się wymienić tylko
przednią część 16-35 (tę z bagnetem na filtr właśnie)? Załączam foty.

1.

źródło

2.

źródło

3.

źródło

4.

źródło

[adawro]

Filtr to można zdjąć poprzez zniszczenie filtra.

[akustyk]

ale urwal...


powiem tak: moj regularny wspolplenerowicz (tzw. partner aseksualny ) naprawial ostatnio swoj 24-105, ktory kiedys rypnal mu o glebe ze statywu. przez kilka lat uzywal tego obiektywu, tyle co, ze jeden filtr mial nakrecony praktycznie na stale, bo bardzo ciezko sie zdejmowalo (ale byl oczywiscie mniej pukniety niz twoje szkielko). no ale w koncu go zaniosl do lokalnego serwisu. naprawa kosztowala dobre 100 Euro, bo to podobno troche zabawy bylo.

tak ze to powinno byc do zrobienia. to szklo nie ma IS-a wiec tym bardziej. z Poznania to juz blisko jest do Berlina, mozna tam skrobnac maila i dopytac czy i za ile szacunkowo zrobia.

[jelcyk]

Czesc uszkodzona to "Front Ring Assembly" , koszt zakupu poza serwisem to ok 80-90 Euro , do tego dojdzie wymiana, Nie powinna byc droga. Naprawic z takiego stanu jak na fotkach chyba sie nie da za bardzo. Filtr ewidentnie do zniszczenia przy demontazu - nawet nie ma co probowac ratowac, bo za blisko soczewki, a ta by pociagnela juz solidnie.

[Fotograf1995]

Dzięki Panowie! Jelcyk co masz na myśli, że nie da się naprawić z takiego stanu? To, że filtr do wyrzucenia to nie miałem wątpliwości. "Front ring assembly" oprócz przetarcia wydaje się nieuszkodzone. Tylko to przetarcie mnie denerwuje.

[jelcyk]

Sorki - nie przyjrzalem sie ( zmeczenie w pracy)i tak palnalem, bo mi sie wydalo, ze i ten tubus byl wygiety. Jesli tylko to jest przytarcie to w rzeczy samej- tylko filterek do wywalenia. Ale za to nieodwracalnie :-). A to przytarcie mozesz lekko przeszlifowac drobnym papierem i prysnac potem lekko np. Autoacrylem Mat czarny (Champion) dostepny w sieciach Intermarche. (lub czymkolwiek innym tego typu - ja mam wyprobowany ten i mozna uzyskac fakture nie do rozroznienia od fabrycznego lakieru.)