Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Jaki sprzęt na pierwsze domowe studio?

Widok wątkowy

  1. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    śląskie (górnośląskie)
    Posty
    2 418

    Domyślnie Odp: Jaki sprzęt na pierwsze domowe studio?

    Cytat Zamieszczone przez junctionn Zobacz posta
    Nie, namiot/stół bezcieniowy do zdjęć produktowych :P

    No właśnie tutaj nie wiem co dokładnie wybrać, jeśli chodzi o softbox itd dlatego piszę o poradę
    Aha, śpiewa tańczy recytuje, portretuje packshotuje?
    No to tak: jak przedmioty mają wyglądać dobrze, pomyśl o dużych, prostokątnych softboxach i kilku lampach.
    Jak beauty i "fashiony", to już kolega napisał, co niektórzy uwielbiają (słoneczko).
    Tak ogólnie mam wrażenie, że zabierasz się do wyboru od d... (...rugiej) strony.
    Zastanów się, czy nie lepiej pooglądać setki zdjęć z opisem świateł (np. strobox.com), wybrać "ulubione", sprawdzić, czym były oświetlane, potem wynająć studio na kilka godzin (raz albo dwa), samodzielnie "obmacać" i "przepstrykać" różne modyfikatory, a dopiero po tym zacząć myśleć o zakupie?
    Dodatkowo to Twoje pomieszczenie jest dość małe (delikatnie mówiąc) jak na uniwersalne studio "do wszystkiego". W małej miejscowości może być gorzej, ale na Śląsku od czasu do czasu pojawiają się ogłoszenia osób, chętnych do urządzenia studia "na spółkę" (lub szukających "wspólnika" do istniejącego studia), wtedy chodzi już o bardziej normalne powierzchnie (i wysokości, bo 2.5m wysokości w studio to trochę mało). Może warto zacząć od takiej "spółki"? Wiem, spółki stwarzają problemy, ale łącząc siły można miec dostęp do większego pomieszczenia i do lepszego sprzętu.

    Nie zrozum mnie źle, nie twierdzę, że w pokoju 4x5m nie da się nic zrobić, ale jeśli na tej powierzchni mają się zmieścić lampy (kilka), miejsce na przechowywanie "gratów", a wysokość to np. 2.5-2.8m, osobie bez doświadczenia może być ciężko. O co chodzi: fotograf z doświadczeniem jak będzie musiał, kupi "wiadro" starych, radzieckich lamp zasilanych z gniazdka, poskleja je taśmą klejącą do kija od szczotki, dołoży prześcieradło (wersja lux: kalkę kreślarską) i za 100zł będzie miał zestaw 3 źródeł światła ze skokową regulacją mocy. Ty na razie możesz mieć kłopot z improwizacją, więc jesteś "skazana" na gotowe rozwiązania, za które trzeba zapłacić.

    Powtórzę tez za kolegą "za 900zł? serio?" - są na aukcjach i w sklepach "ultrasuperhiperuberprofesjonalne" zestawy za kilka setek, ale można je potraktować jak tanie wino z powiedzonka "dlaczego tanie wino jest dobre? bo jest tanie".
    Jedna przyzwoita lampa umiarkowanej mocy zbliży się do Twojego budżetu, dołożenie statywu i większej parasolki może już go przekroczyć.

    Dużą swobodę da Ci zestaw np. 4 prostokątnych softboxów, duża (150) i mała (85-90) okta, zwykłe reflektory - "garnki", z plastrami miodu, do tego słoneczko (do portretów wystarczy 42cm, do całej sylwetki może być za małe - tylko 70cm to już spora miednica).
    Lampy - jak przyjdzie Ci do głowy robienie dynamicznych ujęć (zamrażanie ruchu), to cena lamp rośnie praktycznie 2x, niby lampy błyskowe z samej natury maja krótki czas świecenia (bo to błysk), ale jak zrobisz jedno-dwa zdjęcia modelki w ruchu, możesz się zdziwić (rozmazane końce włosów, kończyny, części ubrania).

    Dlaczego od taniego zestawu do małego studia przeszedłem do kilkunastu elementów i "wielkiej hali"? Bo na początku myślałem, że chodzi Ci o zdobywanie doświadczenia, a teraz widzę, że chodzi już o konkretne robienie zdjęć na zlecenia, do tego warto mieć sprzęt, który Ci nie utrudni pracy. Inna sprawa to podejmowanie się zleceń, jeśli się nie wie jaki sprzęt jest do nich potrzebny, ale widzę, że teraz to powszechna moda.
    Ostatnio edytowane przez r_m ; 02-01-2017 o 19:15

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •