Kiedyś moim podstawowym zestawem do ślubów był C50D i C17-55 f2.8. Teraz C6D i C24-70 f2.8 MkII. Oba zestawy dają radę. Ważniejsze są umiejętności i doświadczenie. W czasach analogowych kategorycznie odmawiałem ślubów. Po przejściu na cyfrę od czasu do czasu robię śluby, choć za tym nie przepadam. Proponuję znaleźć dobrego i doświadczonego fotografa ślubnego, za darmo popstrykać, jako drugi fotograf, posiadanym sprzętem. Posłuchać opinii i rad. Dopiero później zainwestować w nowy sprzęt. Na mentorów nie nadają się "niedzielni" fotografowie ślubni, tacy jak ja. Dobra fotografia ślubna może nieść ze sobą wartości artystyczne, szukaj takiego fotografa.