
Zamieszczone przez
michalab
Bechamot daj spokój, są przyjęte powszechnie nazwy: wielki format, średni format, mały obrazek/FF, aps-c chyba nie problem ich używać zamiast wymyślać własne, a potem wymyślać tym co mieli czelność wytknąć. Btw. "duży w stosunku do" to też jakiś wygibas językowy po polsku prościej chyba "większy niż".
A co do meritum, to jeśli ktoś lubi polaroidy, to czemu nie. Może nie ma to sensu jeśli chodzi o wynikową rozdzielczość, ale jeśli chodzi o szybkość uzyskania to masz gotowe zdjęcie vs. wywołania negatywu, skanowanie, postprocess aby uzyskać efekt polaroida i wydruk. Czasem małe zdjęcie od razu jest więcej warte niż super wydruk kiedyś tam.