Jest to absolutnie normalne. Od zarania dziejów wiadomo, że aparat fotograficzny to urządzenie służące do kradzieży duszy. W tym celu producent umieszcza w środku małego diabełka i stołeczek dla niego, żeby mógł sobie przysiąść. Kiedy obracasz aparat, diabeł spada z zydelka i stąd stukot
A na poważnie, to sprawdź, czy to na pewno aparat. Moja stara sigma też stukała i pukała, po zapięciu innego obiektywu wszystko było ok.