Jeśli będziesz fotografował pojedyńcze psy w ruchu i będą małe to weź pod uwage 200mm. Ten obietyw całkiem ładnie sobie z takimi zadaniami radzi.
Tu akurat testowałem 135 na 1dIV, a i tak było z czego ciąć. Często nawet 400mm nie jest za długie.
https://www.facebook.com/photo.php?f...type=3&theater
Co do wyboru AF, to ja w przypadku psa używam głównie centralnego, ale pojedyńczego. W przypadku np 9 skupionych punktów często będzie łapany nos. Oczywiście cały czas tryb ciągły śledzenia. Tu myślę że 6D da sobie doskonale radę.
Ogólnie, jeśli sam nie masz psa, to może ktoś ze znajomych ma z którym mógł byś potrenować, żeby chociaż zobaczyć za wczasu co wyszło i co poprawić, czy na czym sie skupić na sesji.