Witam, jestem nowy wiec witam podwojnie.

Mam pytanko rynkowo - sprzetowe.
Otoz niedawno kupilem sobie nowego 6d i zostalem ze starym body 1d mk II. Generalnie ta jedyneczka (biorac pod uwage ze to juz dziadzio) nie jest w zlym stanie. Ma ok 120k na liczniku i wizualnie tez tylko kilka otarc bo to pancerne bydle. Jedyny znaczący mankament to bateria ktora wytrzymuje moze z pare godzin niezaleznie od warunkow.

I tutaj pojawia sie pytanie - czy jest jakikolwiek sens probowac to sprzedac (nawet na czesci). Bo szczerze mowiac nie chce mi sie wsadzac nowej migawki i nawet nie wiem czy sie da znalesc takowa. Albo czy sa jakies punkty skupu (zlomu)? Bo srednio mam co z tym body zrobic, a nie mam za bardzo czasu myslec nad tym i troche mi ciazy, bo z jednej strony sie czlowiek zwiazal i moze by wsadzil nowa migawke, a z drugiej moze wymienil na jakis gadzet w stylu flesza etc. DORADZCIE

Pozdrawiam!