Pokaż wyniki od 1 do 10 z 120

Wątek: Co zamiast lustrzanki

Widok wątkowy

  1. #11
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jun 2009
    Miasto
    EU
    Posty
    338

    Domyślnie Odp: Co zamiast lustrzanki

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    teoretycznie tak. ale mowisz o sprzecie nowym i/lub nowych modelach. i tutaj Fuji przewaznie nie wyroznia sie specjalnie cenami na minus. to co dla mnie robi system Canona czy Nikona tanimi, to rynek wtorny i starsze modele sprzetu. tutaj z Fuji jest niestety d* zbita, bo rzadko znajdziesz cos z drugiej reki. a ceny nowek, nawet z cashbackiem, nie urywaja d*. w odroznieniu od tego do Canona masz i duzo wiekszy wybor modeli obiektywow i duzo wieksza dostepnosc tego sprzetu na aukcjach/odsprzedazach...

    poza tym, to mnie jednak nie przekonuje relacja cen miedzy szklami cropowymi Fuji a pelnoklatkowymi odpowiednikami(i to tez niepelnymi odpowiednikami) w Canonie. po podsumowaniu wychodzi mi, ze kupujac nowy sprzet Fuji place w sumie nie tak wiele mniej niz nowego pelnoklatkowego Canona. prawda, ze wiekszego i ciezszego, ale tez bardziej zaawansowanego funkcjonalnie i z wyraznie lepszym obrazkiem. a jak sobie wloze do rachunku uzywany sprzet Canona to ekonomia Fuji lezy i kwiczy...

    zeby nie bylo... mam i Canona i Fuji. oba mi sie podobaja, z zadnego nie zrezygnuje (bo Canon nie ma dla mnie sensownej opcji cropowej, a Fuji nie jest zadna alternatywa jakosciowa dla pelnoklatkowego Canona). ale Fuji zatrzymalem na XE1 + 18-55 + 50-230 + 35/2 i wiecej do niego nie kupie. chcialbym, ale nie wydam chocby 750 EUR za uzywane 10-24 czy 500 EUR za 55-200. i to jeszcze jak je szczesliwie gdzies znajde...
    Widzę to nieco inaczej. U mnie używany sprzęt Fuji traci strasznie na wartości. I tak X-Pro 1 w idealnym stanie można kupić za 290-360 euro. X-T1 to kwota rzędu 520 -600euro, o innych modelach lepiej nie mówić. Obiektywy Fuji tracą nieco mniej na wartości niż puszki, ale i tak jest ich do nabycia bądź ile. To, że ceny puszek nowych puszek APS-C (tych z górnej półki od Fuji czy Sony) zrównały się niemal z najtańszymi FF od Nikona, Canona czy Pentaxa, to (niestety) fakt. Można dorzucić jeszcze Olka i jego EM1 Mk2 z jego ciekawą ceną i matrycą 4/3. Widząc polityka cenową ostatnich szkieł Canona, rynek wtórny może się nieco "osuszyć", albo ceny pójdą w górę. Albo jedno i drugie
    W dyskusje na temat różnic obrazka między FF a APS-C nie będę wchodził. Do moich pstryków też wolę FF
    I, jak mówisz, "żeby nie było" używam Canona i Fuji. Podoba mi się tylko Canon
    Ostatnio edytowane przez Pawel92 ; 12-12-2016 o 19:01
    Pozdrowienia,
    Paweł

    Zdjęcia

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •