
Zamieszczone przez
akustyk
teoretycznie tak. ale mowisz o sprzecie nowym i/lub nowych modelach. i tutaj Fuji przewaznie nie wyroznia sie specjalnie cenami na minus. to co dla mnie robi system Canona czy Nikona tanimi, to rynek wtorny i starsze modele sprzetu. tutaj z Fuji jest niestety d* zbita, bo rzadko znajdziesz cos z drugiej reki. a ceny nowek, nawet z cashbackiem, nie urywaja d*. w odroznieniu od tego do Canona masz i duzo wiekszy wybor modeli obiektywow i duzo wieksza dostepnosc tego sprzetu na aukcjach/odsprzedazach...
poza tym, to mnie jednak nie przekonuje relacja cen miedzy szklami cropowymi Fuji a pelnoklatkowymi odpowiednikami(i to tez niepelnymi odpowiednikami) w Canonie. po podsumowaniu wychodzi mi, ze kupujac nowy sprzet Fuji place w sumie nie tak wiele mniej niz nowego pelnoklatkowego Canona. prawda, ze wiekszego i ciezszego, ale tez bardziej zaawansowanego funkcjonalnie i z wyraznie lepszym obrazkiem. a jak sobie wloze do rachunku uzywany sprzet Canona to ekonomia Fuji lezy i kwiczy...
zeby nie bylo... mam i Canona i Fuji. oba mi sie podobaja, z zadnego nie zrezygnuje (bo Canon nie ma dla mnie sensownej opcji cropowej, a Fuji nie jest zadna alternatywa jakosciowa dla pelnoklatkowego Canona). ale Fuji zatrzymalem na XE1 + 18-55 + 50-230 + 35/2 i wiecej do niego nie kupie. chcialbym, ale nie wydam chocby 750 EUR za uzywane 10-24 czy 500 EUR za 55-200. i to jeszcze jak je szczesliwie gdzies znajde...