Chyba dotarło do mnie, że tyle emejzi doświadczeń brakuje w moim życiu!Czy można to jakoś porównać do zakupu Kindle na portalu Amazonu? Czy to jest ten poziom emejzi doznań jak Kindle z 30 cm łóżka spadnie na podłogę i pęknie mu wyświetlacz, a obsługa na czacie kilkukrotnie zapewni mnie jak to jest emejzi, że się z nimi kontaktuję? Po czym powie, że to nie jest emejzi, że on pękł bo z tej wysokości nie powinien pękać i już wysyła mi nowy? A ja będę się czuł tak emejzi. To znowu kolejne emejzi doświadczenie mnie omineło bo Kindle kupiłem w sklepie stacjonarnym biorąc go z półki a on jeszcze mi nie spadł i nie pękł!
![]()