Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 22 z 22

Wątek: trwalosc obudowy 350d

  1. #21
    Uzależniony Awatar Zigi
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    niedaleko Częstochowy
    Wiek
    48
    Posty
    532

    Domyślnie

    Włosy dęba stają jak się Was czyta. Wszystko zależy widać jak upadnie i na co. Mi się zsunął z torby (23cm) na beton. Plastik nie pękł, ale minimalne ślad zostały takie wgniecenie "po ziarenkach piasku". Delikatnie strzeliła tez gumka przy wizjerze. Ale z większych wysokości wolałby go nie testować.
    Ostatnio edytowane przez Zigi ; 28-04-2006 o 10:59
    40D, c10-22, c15-85, c50/1.4, 70-200L4, 400L5.6, RUP43, Sherpa 600R +inne graty...
    Moje wiekowe zdjątka na CB & na obiektywnych - zapraszam

  2. #22
    Pełne uzależnienie Awatar mxw
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    2 315

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Zigi
    Włosy dęba stają jak się Was czyta. Wszystko zależy widać jak upadnie i na co.
    dorzucę swoje 3gr:
    mój pierwszy EOS 1000 też był (jest) plastikowy i wszyscy już wtedy zastanawiali się nad trwałością takiego "plastiku". w ciągu tych kilkudziestu już lat aparat zaliczał mniejsze lub większe upadki i poza ciut poobijanymi narożnikami nic mu nie jest. pękł tylko pierwszy (plastikowy) pierścień na obiektywie, ale po pierwsze miał prawo (rejs po bałtyku 25h w sztormie 8-11*B a za osłonę robił tylko woreczek foliowy - foto tutaj), a po drugie kropelka kropelki załatwiła sprawę do dziś.

    natomiast - wbrew obiegowym opiniom - radzieckie aparaty wcale nie są nawet w połowie tak trwałe (cyt."do wbijania gwoździ"). miałem kilka zenitów, w jedym odkręciła się w środku śrubka i zablokowała spust w najmniej odpowiednim momencie, w drugim lekkie puknięcie na skałkach (w skałkę :wink wgniotło pryzmat do środka, po naprawie działał, ale było wyraźnie widać, że jest "walony", kiedy indziej łomo-kompakt odmówił posłuszeństwa, bo zbyt mocno fabrycznie nasmarowany olejem mechanizm... skleił listki migawki i przysłony i wszystko się zaklinowało...

    co do trwałości obudowy 350D: moja 3sta5dziesiątka ma już rok i co prawda nie zaliczyła gleby (chyba) i nie ma żadnych pęknięć ani wgnieceń, ale za to trochę się kasta powycierała od trzymania - głównie w okolicy plecków po prawej obok guzików +/- - wygląda to tak, jakby starła się czarna matowa farba, a spod spodu wylazł... czarny błyszczący plastik ;-) poza tym wszystko ok, muszla oczna też trzyma.

    tak więc nie zastanawiajmy się nad trwałością rzeczy trwałych, tylko zdjęcia róbmy 8)
    pozdro.,
    m.
    __________________
    Canon EOS 3P broken | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | itd.
    © mxw | mm | deviant | portrety | fotoloader

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •