)) xx na forum jestem krótko, a z fotografią żyję już jakiś czas
Jestem fotografem noworodkowym. Sprzęt raczej nie jest przedmiotem moich zainteresować - bardziej interesuje mnie zdjęcie i potem obróbka z nim związana. Ostatnio zmieniałam system z Nikona na Canona (Nikon był cudowny do momenty ciągłego brudzenia się matrycy - miałam problem raz, drugi i za trzecim dałam nikonowi ultimatum - albo nowy model, albo się rozstajemy i tak się stało, że znów tylko wyczyścili więc dotrzymałam słowa i zmieniłam system). Nie znam się na szkłach Canona, a nie miałam czasu na testowanie. Uratował mnie znajomy pożyczając mi Sigmę Art 50 do mojego body 5dsr. Sigma jest wręcz oszałamiająca... teraz byłam w Polsce i podłączyłam od okolicznego fotografa 50mm L 1.2 ze względu na fajny cashback organizowany przez canona. To co zobaczyłam trochę jednak mnie zniechęciło i nie wiem czy to Canon jest taki słaby czy Sigma taka dobra. Nawet autofokus wydaję mi się szybciej działał z sigmą. Przy okazji mam duży dylemat czy kupić 35mm Art, 35mm L 1.4 ii i do któregoś z nich sigmę 50mm art, a może 24-70 L II zamiast 35mm - nie wiem... podobno ten zoom jest doskonały, a może lepiej zostać przy stałkach może Ty mi doradzisz?
Wracając do tematu, jeżeli canon tak podchodzi to chyba psuje rynek - to się zmowa cenowa nazywa czy jakoś tak.