Dotychczas używałem filtrów polaryzacyjnych marumi, były to filtry o mniejszej średnicy 55mm (zdaje się, ze nie posiadał rys gdy go sprzedawałem) i aktualnie 67mm (brak rys).
Skuszony testem na optyczne.pl postanowiłem zakupić filtr hoya fusion antistatic cir-pl 77mm. Po kilku dniach pojawiła się rysa o długości 1cm.
Całkowicie zawiodłem się na tym filtrze gdy pojechałem w góry, podczas chodzenia spadł mi dekielek z filtra i po wyjęciu filtr posiadał sporo rys.
Macie jakieś doświadczenia z tą marką? Jak wygląda wytrzymałość powłok między hoya a B+W?