
Zamieszczone przez
EdytaP
najeżdzasz na użytownika Janeeka, który ma ogromną wiedzę i jest mega pasjonatem. Sam pomógł mi ustawić Sigmę ART, którą miałam odsyłać do zwrotu bo myślałam, że jest nieustawialna na postawie internetowych poradników. Teraz jest idealnie ostra. Pomógł mi też wybrać lampy i ustawić światło studyjne do fotografii noworodkowej. Pracuje już kilka lat w zawodzie, ale zawsze się bałam tego światła stroboskopowego i prędzej myślałam o ciągłym ze względu na rozwój dziecka. Kiedy Janeek wszystko mi ogarnął, Ty wrzucałeś sobie kolejne fotki swojego psa i na tej podstawie opowiadałeś jakie to 85mm L jest szybkie, kiedy wiadomym jest, że takie nie jest.
i jeszcze w sprawie tej Twojej magii - umiesz ją sprecyzować? Magia powstaje przede wszystkim w postprodukcji, niestety tym, którzy jej nie umieją pozostają niskie przysłony które robią namiastkę Photoshopa.