a dla mnie to troche dziwne/smieszne/niepowazne, towaru jeszcze nie ma na rynku a tu takie nieoficjalne info ze jak nie zamówice od razu to potem bedzie drożej.... a jak okaze sie kicha (wiem, wiem zaraz mi sie oberwie, jak to? art i kicha, niemozliwe!) to co tez beda dzwigac cene? sztuczne podsycanie emocji i tyle (albo marketing)
żeby nie było jak ze skodą rapid, gdzie wkrótce po premierze trzeba było znaczaco obniżyć cene,
ale jak faktycznie zdrozeje.... to płakać nie bede
