https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200
Dokładnie...
Ja bardzo lubię te określenia "magia", "plastyka" czy inne "malowanie".
Jest też taka zależność, że im szkło droższe tym bardziej magiczne.
Na marginesie dodam, że te wszystkie boskie cechy są widoczne najprędzej na jpeg, bo z mojego doświadczenia wynika, że cała ta "magia" powstaję nie w szkle tylko w photoshopie. Sam Photoshop też swojego czasu był magiczny i plastyczny, ale niestety Adobe zrobiło system abonamentu i stał się bardziej dostępny - przez to juz nie jest magiczny.
Sigma, gdyby robiła te same obiektywy w cenie 4-5 razy wyższej to też byłaby magiczna i w ogóle elita elit tylko dla prosów. Sam system kalibracji miałby domenę docierania techniką wysoce profesjonalną przez specjalistyczny USB DOCK za 500$.
Ostatnio edytowane przez Janeek ; 20-11-2016 o 14:43
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Pytanie.
Ile osób kupi magiczną Sigmę 85 Art za 5tyś a ile osób pocieszy się, że sigma zaorała canona i kupi używaną 85 1.8 za 1tyś zł?
Seria Art jest spoko, ale najtańsze szkła kosztują od 3tyś. Niby nie dużo dla Pro, ale dla amatora to jest kosmos. Zwłaszcza, że Nikon i Canon ma mnóstwo szkieł na allegro w dobrej cenie, rozwalające na łopatki magiczny Af starszych Sigm, a PRO mają w torbach dobre i sprawdzone systemowe szkła. Klienta ostatnią rzeczą jaka interesuje, to sprzęt jakim wykonane są zdjęcia.
Swoją drogą to współczuję Sony/Zaiss i Nikkorom bo ich dopiero Sigma rozwaliła na cacy. 10 letniej 85L nawet bym nie brał pod uwagę do porównania, bo tam ostrość od założeń nie była priorytetem.
Ostatnio edytowane przez robertskc7 ; 20-11-2016 o 22:59