1. Nie mam smartfona. Napoleon by powiedział, że to wystarczy . Ale używanie smartfona do podglądu przy ręcznym ostrzeniu to już jest ekwilibrystyka

2. W M5 można w menu ustawić, gdzie będzie wyświetlany obraz, ale to eliminuje automatykę przełączania podglądu EVF/LCD, jest dodatkową czynnością, a samo odchylenie ekranu nie odcina czujnika przy okularze. Tak, czy owak, obsługa tego aparatu jest dość upierdliwa w niektórych sytuacjach, i to mi się właśnie przydarzyło.

3. M5 nie wykrywa oczu, a jego mordołapka to dla mnie jest kompletna porażka

Nawet jednak pokonanie tej pierdoły w ustawieniach nie eliminuje dla mnie niedogodności wynikających z braku możliwości zastosowania celownika kątowego. Mimo wszystko obraz w EVF widzi się większym i dokładniej, niż obraz na LCD oglądany z odległości kilkudziesięciu centymetrów. Kiedy przykładam celownik kątowy do okularu, to jest to to, co chciałbym uzyskać, ale nie mam go jak zamocować na okularze, i to jest dla mnie kompletnie niezrozumiale. Wygląda mi na to, że producentom zabrakło wyobraźni, albo mają popier....ą i wyobrażają sobie, że dzięki Wi-Fi użytkownik będzie sobie mógł wyświetlić obraz na TV, tylko nie przewidzieli, że nie każdemu się chce taszczyć telewizor do lasu