Pokaż wyniki od 1 do 10 z 236

Wątek: Bezlusterkowiec Canon Eos M5

Widok wątkowy

  1. #11
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 292

    Domyślnie Odp: Bezlusterkowiec Canon Eos M5

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Ponadczasowym rozwiązaniem technicznym jest możliwość szczegółowego oglądu obrazu w czasie rzeczywistym na drodze optycznej, w osi obiektywu, bez paralaksy, z możliwością oceny GO. Póki co EVF jeszcze nie osiągnął tego poziomu szczegółowości obrazu i braku zakłóceń elektronicznych, aby w pełni mógł zastąpić lustrzankę. Zresztą, przyzwyczajenie jest naszą drugą naturą. Mnie osobiście np. zirytowało oglądanie w mrocznym wnętrzu obrazu w celowniku OM-D M5 jasnego, jak w dzień, bo tak działa symulacja ekspozycji. Szumy w cieniach i smużenie, nienadążanie obrazu przy paningu, są takimi uciążliwościami, że trzeba sobie wmawiać, że już jest dobrze. Jeszcze nie jest, kiedyś pewnie będzie, ale- póki co- tylko w lustrzance jestem pewien tego, co widzę. System bezlusterkowy by się jednak przydał, bo przy braku wstrząsu od lustra zdjęcia wychodzą zawsze lepiej. Można też dokładniej ustawić ostrość i pozbyć się problemów z front- i backfocusem. To jest dobre, ale mnie najbardziej w technologii bezlusterkowca interesuje selektywność punktu nastawiania ostrości. Robiąc zdjęcia przyrodnicze EOS-em 550D obiekt w celowniku jest czasem tak mały, że ramka punktu AF wystaje poza niego i aparat nastawia ostrość w tle. W EOS M2 jest jeszcze gorzej pod tym względem, trzeba mieć bardzo czysto w kadże i duży odstęp od tła, aby aparat zechciał ustawić ostrość na mały obiekt. Nie wiem, jak się pod tym względem spisuje EOS M5, ale cudów się nie spodziewam. Cena aparatu- przesadzona do wiwatu. Ostatecznie nie dysponuje on niczym specjalnym w stosunku do kompaktów z megazoomami, a nie ma nawet tego megazooma o krotności 1:50 ;-)
    To jest właśnie różnica pomiędzy "starym" w branży foto Canonem z rozbudowanymi segmentami aparatów a "nowym" Sony który nie ma takiego bagażu zaszłości produktowej.
    U Canona bezlusterkowiec to konkurencja z własnymi wyrobami, u Sony to znacznie mniejszy problem.

    Przed przejściem na bezlusterkowce sprzedałem Canona 5D3, ale miałem możliwość ostatnio fotografować oboma (5D3, A7R2) na raz.
    Jedyną uciążliwości raczej a nie wadą w A7R2 są rzeczywiście szumy przy wspomaganiu obserwacji przy słabym oświetleniu no ale w wizjerze optycznym nic nie było już widać.

    Szybkości i skuteczność AF w obu działała w zbliżony sposób ale to może być zasługa jasnych obiektywów.

    Nie mam żadnych problemów w selektywnym ustawianiu ostrości na (mały) obiekt.
    Dodatkowo (przypomniałem sobie z dawnych czasów) duża frajdę daje mi przejście na ostrzenie ręczne, znaczne automatyczne powiększenie obrazu rewelacyjnie ułatwia to zadanie. Są także funkcje automatycznie przy ostrzeniu pokazujące (zmieniające kolor konturów tego) co na obrazie jest ostre zarówno przy AF jak i ręcznym

    jp
    Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 23-01-2017 o 19:28
    puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
    Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
    http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
    public.fotki.com/janusz-pawlak/

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •