Cytat Zamieszczone przez mirror Zobacz posta
z ciekawości zapytam - z jakim ustawieniem walczyłeś? ja wczoraj rzuciłem mięsem tak że chyba było z kilometra słychać (i przestawiłem mazianym ekranikiem) ale dzisiaj przestawiam pokrętłem i działa
Byłem na grzybach i na wszelki wypadek wziąłem ten aparat, aby zrobić jakieś zdjęcie grzyba. Ustawiam aparat na mini statywie w najniższym położeniu, tak niskim, że filować przez EVF się nie da nawet w pozycji leżącej, a jest mokro i nie mam specjalnie ochoty się kłaść. A więc kucam, odchylam ekran i próbuję przestawić ramkę AF palcem- a ekran mi gaśnie, bo załapuje czujnik przy okularze i przełącza na EVF, i tak za każdym razem. AF nie jest mi potrzebny, ale jest mi potrzebne przestawienie ramki tam, gdzie chcę powiększyć obraz i nastawiać ostrość ręcznie. Nawet w pozycji leżącej moje okulary do czytania są za słabe, aby dobrze widzieć LCD i jednocześnie komfortowo obsługiwać aparat, a w pozycji kucznej też się nie przydają, więc widzę świecący się poniżej jajec jakiś znaczek pocztowy, na którym mało co rozróżniam, i który mi co raz gaśnie!
Zasłaniam też sobie światło padające na obiekt, a gdy chcę sięgnąć do klawiszy kciukiem, to naciskam 5 guzików na raz, bo w takim usytuowaniu to ani ich nie widzę, ani nie wyczuwam! Zniechęcony próbuję zrobić zdjęcie na AF, a ten sukinsyn wyłapuje mi liście w tle, a nie kapelusz grzyba!

Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	2022-10-10_220044.jpg
Wyświetleń:	9
Rozmiar:	2,29 MB
ID:	9273

Niemożność założenia celownika kątowego na okular bezlusterkowca to jest mz największa porażka konstrukcyjna, jaką sobie można wyobrazić. Gdybym wziął 550D,6D, 80D, czy 7D Mk II, to spokojnie mógłbym nawet klęknąć i celować, bo nieraz tak fotografowałem, bez żadnych gibanych ekranów. Kolega ma A7 III i ma identyczny problem, bo też LCD się odchyla jedynie w osi okularu, i też mu gaśnie, jak chce coś tam palcem na nim zrobić. Bezlusterkowce w pewnych sytuacjach, gdy trzeba korzystać z odchylanego LCD, nadają się tylko dla ludzi mających zdrowy wzrok i mogących wodzić nosem po ekranie. 15 lat temu ja też tak mogłem, ale to było 15 lat temu. W pozycji stojącej lub siedzącej swoboda ruchów jest większa i łatwiej sobie sterować odległością oczu od ekranu, ale w takich warunkach, jak opisałem, to jest dramat.