Zakup sprzętu foto na prezent dla kogoś to na ogół zły pomysł (czasami bardzo zły), o ile osoba dająca prezent nie jest w 100% pewna, czego brakuje obdarowywanemu.
Teraz pół żartem (pół serio): może mąż nie chce robić tych rodzinnych imprez i zasłania się brakiem odpowiedniego obiektywu, a Ty chcesz zrobić mu "niedźwiedzią przysługę" i "zmusić" go do zabierania aparatu zawsze i wszędzie?
Chociaż jeśli ma Tamrona 17-50 to jest właśnie taki uniwersalny zoom dobry na rodzinne imprezy, i nie szukałbym czegoś, co będzie większe, cięższe, i mniej się będzie nadawało do zdjęć przy stole (Sigma ma "mniejsze pole widzenia", żeby objąć grupę Sigmą trzeba odejść do tyłu o wiele dalej, niż mając tego Tamrona).
Zestaw 17-50 + 50/1.8 + 85/1.8 wskazuje na zainteresowania portretowe. A może mąż myśli o zdjęciach sportu, albo o makro (kwiatki, robale itp), tylko z braku środków tego nie robi, i bardziej niż zoom dublujacy Tamrona przydałby mu się zupełnie inny obiektyw, do innych celów?