Sigma 18-35 kompletnie nie nadaje się do krajobrazu. Nie jest specjalnie szeroka. Jest za to kosmicznie jasna, z czego w krajobrazie w ogóle nie skorzystasz - bo i tak będziesz przymykać. Do tego kosmicznie ciężka i kosmicznie droga i zapłacisz kosmiczną cenę za filtry o dużej średnicy. No i na koniec dodam, że puszcza kosmiczne flary.
Moim zdaniem w grę wchodzą 3 szkła: Canon 10-22, Canon 10-18STM, Sigma 10-20 f/3.5. Sam mam 10-18 i generalnie jestem bardzo zadowolony. Optycznie jest genialny. Wadą tego obiektywu jest, jak napisał wyżej kmeg, plastic fantastic. Włóczę się po górach i jeżdżę rowerem z 70D i szklarnią, czasem gdzieś uderzę, czasem obiektyw zaliczy glebę. No i po kilku takich upadkach na skały mój 10-18 stracił nieco na ostrości (po zakupie był wściekle ostry). Choć wątpię by obiektyw z większą ilością metalu zniósł lepiej te upadki.