Canon 7D - wysokie szumy nawet na niskim ISO

[matjaw]

Witajcie,

W ostatnim czasie zacząłem obserwować jakby spore szumy w moim Canonie 7D. Mam go od nowości, czyli od 2011 r. Ma przebiegu jakieś 73 tys klatek (nie był katowany kręceniem wideo) i w sumie sprawuje się dobrze, poza tym małym ale wkurzającym detalem. Zauważam spore szumy nawet na niskich ISO, włącznie ze 100. Elementy nieostre to istna kaszka. Czy to już znak, że czas go zamienić na nowszy model, czy coś jeszcze da się z nim zrobić? Mam takie deja vu, że kiedyś tego nie było (albo było tylko mniej intensywne) dlatego wrzucam do porównania:

Pierwsze zdjęcie jest z 2012 r. ISO100

źródło

http://imgur.com/Xerxxn5

Kolejne z 2016 też przy ISO100

źródło

http://imgur.com/MeEXnHs

Oba to zrzuty ekranu z RAW-a, bez obróbki, takiego prosto z puszki, powiększone do 100%.

Proszę o jakąś poradę.

[salas]

norma

[asdf]

Mam dziwne wrażenie, że nawet 450D daje mniej szumny obrazek, tutaj redukcja szumu, szczególnie kolorowego powinna trochę pomóc.

Zresztą matryce 18Mpix raczej w Cwanonie nie wymiatały.

[matjaw]

Mam dziwne wrażenie, że nawet 450D daje mniej szumny obrazek, tutaj redukcja szumu, szczególnie kolorowego powinna trochę pomóc.

Zresztą matryce 18Mpix raczej w Cwanonie nie wymiatały.

Mam dokładnie to samo wrażenie. Przed 7-mka miałem 450-tke i wydaje mi się, że ma lepszy obrazek.

[Przemasl1985]

szkoda ze to body miało taki ciężko strawny obrazek, obsługa i samo działanie z nim to pamętam była przyjemność.

[jaś]

canonowe cropy szumią 350D mało szumiał potem już było tylko gorzej - tylko nie proszę nie pisać o przeskalowaniu i tym podobnych popierdułkach - mnie interesował tylko goły szum na iso 100 i ten na 15 i 18 mpikselowych matrycach był tragiczny

[Kolekcjoner]

canonowe cropy szumią 350D mało szumiał potem już było tylko gorzej ...

30D mniej szumi niż 350-tka .

[niki68]

W ostatnim czasie zacząłem obserwować jakby spore szumy w moim Canonie 7D. Mam go od nowości, czyli od 2011 r. Ma przebiegu jakieś 73 tys klatek (nie był katowany kręceniem wideo) i w sumie sprawuje się dobrze, poza tym małym ale wkurzającym detalem. Zauważam spore szumy nawet na niskich ISO, włącznie ze 100.
Proszę o jakąś poradę.

Nie rozumiem Twojego wpisu. To znaczy, że wcześniej nie szumiał? Canony (cropy) szumią i trzeba to zaakceptować albo zmienić system. 7 mk II też szumi. Te aparaty kupuje się w konkretnym celu ze świadomością wad i zalet i tyle. Być może większy szum na Twoich zdjęciach spowodowany jest warunkami zrobienia zdjęcia (wysoka temp). Nie sądzę aby matryca dawała znacząco większy szum "z biegiem czasu". Na forach przyrodniczych radzą aby zdjęcia lekko prześwietlać, a potem korygować RAW. W obu wersjach każde wyciąganie daje znacząco większy szum. Nie chcesz widzieć szumu to czeka Cię FF i tyle. Gdybym miał coś dłuższego niż 400 kupiłbym 5D III, ale się nie zanosi, więc siedzę na 7 mkII i kombinuję. Nie wiem co fotografujesz ale widziałem ogrom cudownych przyrodniczych zdjęć zrobionych Twoim aparatem nawet na ISO 1600. Gdybyś miał podobne zdjęcia z pierwszego roku użytkowania i teraz to można pokusić się o porównania.
Pozdrawiam

[matjaw]

Nie rozumiem Twojego wpisu. To znaczy, że wcześniej nie szumiał? Canony (cropy) szumią i trzeba to zaakceptować albo zmienić system. 7 mk II też szumi. Te aparaty kupuje się w konkretnym celu ze świadomością wad i zalet i tyle. Być może większy szum na Twoich zdjęciach spowodowany jest warunkami zrobienia zdjęcia (wysoka temp). Nie sądzę aby matryca dawała znacząco większy szum "z biegiem czasu". Na forach przyrodniczych radzą aby zdjęcia lekko prześwietlać, a potem korygować RAW. W obu wersjach każde wyciąganie daje znacząco większy szum. Nie chcesz widzieć szumu to czeka Cię FF i tyle. Gdybym miał coś dłuższego niż 400 kupiłbym 5D III, ale się nie zanosi, więc siedzę na 7 mkII i kombinuję. Nie wiem co fotografujesz ale widziałem ogrom cudownych przyrodniczych zdjęć zrobionych Twoim aparatem nawet na ISO 1600. Gdybyś miał podobne zdjęcia z pierwszego roku użytkowania i teraz to można pokusić się o porównania.
Pozdrawiam

Mam wrażenie, że wcześniej szumiał mniej, albo ten szum był mniej rzucający się w oczy. Chyba, że to moje subiektywne odczucie, gdy przez 4 lata jestem już bardziej świadomy i teraz zaczęło mnie to wkurzać. Głównie fotografuję motoryzacje, rigshoty, eventy. No właśnie chyba nadszedł ten moment przesiadki na FF.

Na któryś warsztatach organizowanych przez Proclub, podpytałem się trochę i niby jest jakaś opcja na kalibrację szumów matrycy i że niby oni z Żytniej to robią, i że niby to pomaga. Ale internet trochę milczy na ten temat.

[C80]

A nie włączyłeś lub zmieniłeś poziomu optymalizatora jasności? Podobno może zwiększać szumy.