Canon trafia 3 razy na 10. Nikon nie trafia 3 razy na 10. Ale jak Canon trafi to daje ładniejszy obrazek.
Canon trafia 3 razy na 10. Nikon nie trafia 3 razy na 10. Ale jak Canon trafi to daje ładniejszy obrazek.
A jak Canon trafi z kundlami, to już jest turbo obrazek.
T17-50/2.8, C85/1.8, pleśniaki.
Zanim nikon trafi to mu gumy odpadna a matryce olej zaleje :-)
Te ficzery chyba dopiero od serii D7*** dokładali, D90 to była całkiem fajna pucha.
T17-50/2.8, C85/1.8, pleśniaki.
Przede wszystkim podstawowa różnica jest taka, że Nikon ma duszę .
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Z mojego punktu widzenia, czyli posiadacza D90, D7100 i ostatnio 40D, to mam wrażenie, że Nikon daje obrazek bardziej (jakby to nazwać...) syntetyczny, a Canon bardziej analogowy (przynajmniej po pierwszych zabawach 40D)
Ostatnio edytowane przez Maro66 ; 10-09-2016 o 12:36
Niestety Nikon robi lepsze lustrzanki niż Canon ... Tylko Canon robi lepsze fotki . Nic Nie pobije mojego analoga F-1 z Deltami Ilforda
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner