Zacznijmy od tego, że nie jestem fanem Yongnuo. Nie lubię ich temperatury błysku i trochę topornego wykonania (aczkolwiek 600EX jest już w miarę przyzwoicie wykonana w przeciwieństwie do 568 czy 685). Newell jest wykonany odrobinkę lepiej niż YN, jest też bardziej wierną kopią Canonowskiej lampy. I tyle. Jak będzie z ewentualną awaryjnością jednych i drugich - czas pokaże. Braku USB nie uważam za wielkiej wady, sporo lamp port ma a nie są aktualizowane, bo jeśli działają dobrze, to i w sumie po co.