Moim zdaniem takie podejście jest bez sensu. Nie ma firm dobrych i nie ma firm złych. Z racji tego czym się zajmuję to przewalamy tony sprzętu - dosłownie - i IMHO nie ma jakichś sztywnych reguł. Może poza jedną - im większa korpo jest gdzieś za plecami danego wyrobu tym większa szansa, że na żadną litość nie ma co liczyć.
Tu znów przykład jaką gehennę przeszedł mój znajomy z serwisem TV szajsunga.
Z jabłkiem mam akurat dobre doświadczenie. Jak padło wifi w ipadzie to wymienili na nowy ale.......
....gwarancja na ten nowy już tylko dwa miesiące.