Ja bym brał tańszego laptopa ze średnią matrycą i monitor z kalibratorem do 3000 zł.
Nawet jeśli kupisz laptopa z dobrą matrycą do fotografii, to będzie to wydatek 6-10k, a i tak nie ma zbytnio podejścia do takiego monitrka za 2500-3000 zł.
No chyba, że Maca z drugiej ręki z niewypaloną retiną - na początek ujdzie. Problem z windowsem jest taki, że kalibracja kolorów na tym to jest koszmar, zwłaszcza jak korzystasz z optimusa i laptop przełącza się między Intelem, a Nvidią.