Z czystej ciekawosci - zdejmij obiektyw z aparatu i spojrz przez niego na ta czerwona tablice. Warunki zrob dokladnie jak przy robieniu zdjecia, oko miej tam gdzie matryca. Przesuwaj oko po "powierzchni matrycy". Zobacz skad pochodzi poswiata... Powinno to byc widoczne - jakies odblaski na elementach miedzy soczewkami, "swiecace" matowe krawedzie soczewek czy cos takiego. Mialem dokladnie tak samo (mleko w pewnych warunkach - z bocznym swiatlem) gdy zakladalem stare obiektywy Canon FD przez konwerter z soczewka. Blyszczala sie nakretka soczewki w konwerterze. Po jej zmatowieniu znacznie sie poprawilo. A z obiektywem jest cos nie tak...