To całkiem podobnie jak z Astonem Martinem db5 - tylko jego obrazek mnie urzeka. Są tacy co twierdzą, że jest lepszy od db9. No i oczywiście to Sean był najlepszym Bondem. Mój dziadek mówił też, ze przed wojną było lepiej.
Tak ciężko ci przełknąć, że innym w odróżnieniu od ciebie nie podoba się obrazek z 5mk4? Chyba coś cię boli tommfoot.