Canon musi jeszcze wyprzedać jakies tam zapasy mkIII. W Japonii i Stanach tego nie zrobi, bo tam już kupują (zamawiają) wer. IV - po co kupować stare jak jest nowość? W Państwach gdzie relacja zarobków di ceny jest ok. tez kupią nowość. Pozostaje wiec upchnac zapas w krajach powiedzmy delikatnie drugiego świata, jak np. nasz kochany kraj. Wiec relacja pomiędzy cenami III i IV musi być odpowiednia, tak by ci którzy ewentualnie na IV czekali czekać przestali i za jedyne 10k zł kupili trójkę. Jak proces sie zakończy to cena IV spadnie do docelowych 15k pln, a koledzy na nikoniarzach będą mogli spokojnie napisać, ze mkIV traci szybko na wartości 20%, a Nikon nie :-)
PS.
Zapomniałem dodać, ze zrobi się wtedy miejsce dla nowego mniejmajacego 6dII za dychacza i bezlusterkowcow za jedyne 7-8k zł dla konkurencji z Fuji/Sony.