Dokładnie...
Dokładnie...
no tak, oczywiście Canon z pewnością sam by nie chciał podnieść cen tylko niedobrzy Europejczycy mają VatPół roku temu 70-200 chodził po 7500 teraz ponad 8 tys, a dziwnym losu zrządzeniem nikt Vatu nie podnosił. To się po prostu nazywa BUSINESS!
PS. Tak serio, to z całym szacunkiem dla obiektywów Canona ale skoro 70-200 kosztuje ponad 8 a porównywalny Tamron 5 to znaczy, że zapas $$$ na każdym obiektywie Canon ma ogromny.
Ostatnio edytowane przez Janeek ; 26-08-2016 o 23:03
Co to oznacza, że obce waluty są w Japonii mało ważne?Bo nie ma co krok kantoru? To brzmi dosyć dziecinnie. Obce waluty są mało ważne w większości normalnych krajów, gdzie za granicę jeździ się tylko w celach turystycznych, a kantory są tylko dla zagranicznych turystów. Kantory co krok w Warszawie (z praktycznie zerowym narzutem) to jest egzotyka. W USA kantory są w zasadzie tylko w Nowym Yorku paru innych wielkich miastach i tylko turyści z nich korzystają. Lotniskowe są tylko dla turystów-frajerów, bo opłaty są ogromne. Gdzie ja mieszkam nie ma żadnego kantoru ani banku, który wymieniłby waluty. Waluty na wyjazd mogę kupić tylko przez Internet i kupuję niewiele tylko na wszelki wypadek, bo za granicą używam tylko kart kiedy się da.
No bo w USA waluty obce są jeszcze mniej ważne niż w Japonii
Canon nie podnosi cen w dolarach wcale od dziesięcioleci, tylko obniża. Podwyżki są rzadkie i b. powolne, w zasadzie wynikają tylko z inflacji. Nie da się porównać cen zupełnie nowych innych, lepszych produktów ze starymi. To są często produkty zupełnie innej klasy. Obiektywy produkowane bez zmian od wielu lat są dzisiaj z reguły tańsze niż były 20 lat temu. W Polsce Canon też obniżał ceny do tego pamiętnego momentu kiedy złoty wzrósł do 50 centów, i od tego czasu nic tylko podnosi.![]()
Ostatnio edytowane przez pan.kolega ; 26-08-2016 o 23:45
I don't always shoot wide angle zooms, but when I do, I prefer the 16-35 f/4 IS.
yyy... a dla mnie frajerem to jest ktoś kto leci do Japonii turystycznie i marnuje swój czas na szukanie oszczędności przy przeliczniku walut. Szczerze mówiąc mam to w d...., jak kupuję nowy samochód czy Canona też mam gdzieś, że na nim stracę. W ogóle nie potrafisz czytać ze zrozumieniem - brak "ważności" w JPY innych walut dotyczy związku ceny aparatu z kursem dollara (o czym jest ta dyskusja.
Co do obniżania cen obiektywów, to nie wiem czy traktować poważanie to co napisałeś. Sprawdź sobie ile kosztował 24-70 f2.8 czy 70-200 pół roku temu i sprawdź ile kosztuje dziś. Kilka tygodni temu dzwoniłem do Pro Clubu w sprawie zakupu 70-200 is II który z dnia na dzień poszedł o 300zł w górę i gość do mnie mówi, że Canon podnosi ceny, a ja sobie myślę "jak to k*&a Canon podnosi ceny, skoro ten obiektyw jest u Was na półce od dawna i co Was obchodzi Canon teraz".
Od razu zaznaczę, że ja w pełni rozumiem Canona, on nie ma w zasadzie konkurencji - w tym biznesie w sprzedaży najwięcej podejrzewam wydają amatorzy, którzy celują w Canona albo Nikona (Profesjonaliści i tak celują w średni format). Przeciętny Kowalski który kupi raz pełny zestaw obiektywów raczej nie będzie kombinował z przesiadką więc dopłaci do różnicy cenowej. Oczywiście są firmy takie jak Tamron, ale co zresztą widać na tym forum elka jest emejzing i jest respect na dzielni. Na tym to polega... Nie ma sensu gadać, że cena wynika z kursu dollara czy przyjazdu prezesa droższymi liniami. Oni robią business i tyle. Do Volvo xc90 kilka glośniczków ze znaczkiem Bowers & Willkins kosztuje 17 100zł i nikogo nie obchodzi skąd to wynika. Chcesz to kupuj nie chcesz nie kupuj.
Ostatnio edytowane przez Janeek ; 27-08-2016 o 00:26
Tymczasem dramatycznie spada cena Canona 5d IV. Na allegro już za 17599! W tym tempie nawet tysiące jenów prosto z Tokyo mu nie straszne :-)
Akurat oni to mają cenę niższą niż sugerowana przez Canon PolskaSugerowana cena detaliczna to jedyne 18 069 zł
Amerykanom cena pasuje, Europejczycy są lekko mówiąc wkurzeni...
Nie w JaponiTam nie masz żadnego rolowania turystów, na lotnisku masz cenę jak na mieście - to nie dzika Europa czy Stany
Tak samo masz w Singapurze.
Ostatnio edytowane przez kmeg ; 27-08-2016 o 08:03
Łaskawcy.
Ceny europejskie jakie są to każdy widzi. Większym problemem są polskie zarobki. Dla przeciętnego Anglika to pewnie ze dwie (miesięczne) wypłaty...
Gdybym miał kupować przy obecnej cenie to na serio pomyślałbym o wycieczce do USA. To nie jest głupi pomysł. W polskiej cenie mamy aparat i wycieczkę do USA. Od razu jakieś zdjęcia można porobić![]()
Ostatnio edytowane przez aptur ; 27-08-2016 o 08:02